w dniu, w którym Disney nabył Lucasfilm w 2012 roku, firma nie traciła czasu, wyjaśniając, co kupuje za 4,05 miliarda dolarów, ogłaszając trzy nowe filmy Gwiezdnych Wojen były już w pracach. W rozmowie z akcjonariuszem w dniu ogłoszenia umowy, ówczesny dyrektor generalny Robert Iger przedstawił ambicje firmy: „naszym długoterminowym planem jest wypuszczanie nowego filmu fabularnego „Gwiezdne Wojny” co dwa do trzech lat.,”
osiem lat później można powiedzieć, że ambicje Disneya dotyczące serii „Gwiezdne Wojny” są o wiele większe.w ofercie Disney Plus znajduje się co najmniej 10 różnych serii. Większość z nich została ogłoszona w zeszłym tygodniu podczas prezentacji epic investors day firmy; najnowsza, o ulubionej postaci fanów Boba Fetta, została ogłoszona pod koniec teasera po napisach do finału sezonu 2 pierwszego serialu Star Wars, ” The Mandalorian.,”
Jeśli to brzmi znajomo, to dlatego, że jest to taktyka budowania franczyzy, która jest używana przez ponad dekadę do astronomicznie lukratywnego efektu przez korporacyjne rodzeństwo Lucasfilm, Marvel Studios.
popularny na Variety
to także druga próba skopiowania go przez Lucasfilm.
w momencie, gdy Disney kupił Lucasfilm, firma czuła się bardziej spłukana niż przez lata dzięki Marvel Studios, kultowej popkulturowej marce Disney nabytej w 2009 roku., W maju 2012 roku „Avengers” zadebiutowali z rekordowym sukcesem, zmieniając w ten sposób franczyzową produkcję filmową w serię kreatywnie przeplatających się filmów, nieskażonych w niespotykanym dotąd tempie, z dwoma lub trzema projektami Marvel Studios otwierającymi się każdego roku. Dla porównania, wstępne prognozy Igera dotyczące nowej funkcji „Gwiezdnych Wojen” co „dwa lub trzy lata” były tak powolne, jak dewback, który przebijał się przez piaski Tatooine.,
tak więc firma szybko się zmieniła, naciskając Lucasfilm, aby co roku wypuszczać nowy film Gwiezdne wojny z serią jednorazowych funkcji osadzonych w większym świecie Gwiezdnych wojen pomiędzy trwającymi filmami sagi Skywalker. Po zakończeniu tej ostatniej trylogii, te coroczne jednorazówki mogą wydać własne sequele, propagując Gwiezdne Wojny daleko poza cokolwiek próbowanego wcześniej z franczyzą. George Lucas nakręcił trzy Filmy Gwiezdne Wojny w latach 1977-1983, a następnie trzy prequele 16 lat później w latach 1999-2005., Nagle Disney zamierzał podwoić liczbę filmów z Gwiezdnych Wojen na żywo w ciągu zaledwie sześciu lat. Dzięki dodatkowemu uniwersum rozwijanemu przez dziesięciolecia w książkach, animowanych serialach telewizyjnych i komiksach — tak rozległemu jak kanon Marvel Entertainment — firma była w stanie utrzymać tak szybki rozwój kinowego zasięgu serii Star Wars.,
początkowo plan wydawał się skuteczny: „Rogue One: A Star Wars Story” z 2016 roku — o skazanym na niepowodzenie wysiłku w celu zabezpieczenia planów Gwiazdy Śmierci — był niekwalifikowanym hitem, zarabiając 1,06 miliarda dolarów na całym świecie. Ale kolejny film, „Solo” z 2018 roku — historia początków młodego Hana Solo, w którego rolę wcielił się Nieznany krewny Alden Ehrenriech-został otwarty zaledwie pięć miesięcy po „Gwiezdnych Wojnach: Ostatni Jedi” i zbombardowany z 393 milionami dolarów na całym świecie.,
„Solo” zostało nagrane przez złą prasę po tym, jak prezes Lucasfilm Kathleen Kennedy zwolniła reżyserów Phila Lorda i Christophera Millera podczas produkcji. „Solo” stało się pierwszym filmem Gwiezdnych Wojen, który stracił pieniądze.
ale nawet jeśli „Solo” cieszyło się gładką sesją z bardziej rozsądnym budżetem, podstawowe problemy były, z perspektywy czasu, widoczne od początku., W przeciwieństwie do filmów Marvel Studios, „Solo” nie dodawało do trwającej większej historii ani nie oświetlało dotąd nieznanego kwadrantu galaktyki twórczej Gwiezdnych Wojen. Odpowiadała na pytania-od tego, jak Han Solo poznał Chewbaccę, po to, jak dostał swoje nazwisko — że publiczność nie do końca chciała wiedzieć. A najbardziej krytycznie, chodziło o nostalgię za postacią kojarzoną z aktorem, który go grał; tak czarujący, jak Ehrenreich mógłby być w tej roli, bez Harrisona Forda, „Solo” nie miało swojego podstawowego uroku.,
zamiast traktować „Solo” jako lekcję przedmiotową dla przyszłych filmów, Disney w pełni zrewanżował się, anulując całe przedsięwzięcie „Star Wars Story” — w tym filmy o Bobie Fetcie i Obi-wanie Kenobim — zanim naprawdę się zaczęło. Studio wprowadziło trzyletnie moratorium na Filmy Gwiezdnych Wojen po 2019 roku ” Star Wars: The Rise of Skywalker.,”W wywiadzie z Bloomberg TV z kwietnia 2019, Iger, z charakterystyczną dyskrecją, nazwał to „pauzą” i „małą przerwą” — rzadkim (jeśli rozsądnie sformułowanym) spojrzeniem w myślenie strategiczne Disneya poza kwartalnymi raportami inwestorskimi spółki.
przekaz był jednak jasny: Disney i Lucasfilm posunęły się za daleko, za szybko. Wysiłki na rzecz Marvel-ize Star Wars zostały zamrożone w karbonicie, jego przyszłość niepewna.
okazuje się, że Disney po prostu potrzebował milczącego wojownika i jego niewyobrażalnie słodkiego towarzysza., Choć niemożliwe do oszacowania, biorąc pod uwagę odmowę Disney Plus upublicznienia liczby widzów, dziki sukces „Mandalorian” udowodnił, że seria Gwiezdnych Wojen może rozwijać się poza granicami sagi Skywalker. To była Iskra Lucasfilm potrzebna do uruchomienia serii Star Wars w hyperdrive.,
-D2 i C-3PO.,
Lucasfilm przyjmuje również pełny format Marvela, łącząc „The Book of Boba Fett”, „Ahsoka” i „Rangers Of The New Republic” w ramach osi czasu ustalonego przez „The Mandalorian.”Wszystkie te serie będą produkowane przez Jona Favreau i Dave' a Filoniego, dwie postacie z Lucasfilm, które, nawet bardziej niż Kennedy, są teraz najbliżej trzymania rodzaju nadrzędnej wizji tak słynnej przez szefa Marvel Studios Kevina Feige. I wszyscy, w obskurnym języku Zapowiedzi dnia inwestorów Disneya, ” zakończą się kulminacyjnym wydarzeniem fabularnym.,”Innymi słowy, Lucasfilm dąży do własnego” Avengers.”
pytanie brzmi teraz, czy to wszystko zadziała. W następstwie box office ' u „Solo” wielu obserwatorów zastanawiało się, czy Gwiezdne Wojny nie są tak kreatywnie elastyczne, jak filmy Marvel Studios, które różnią się znacznie tonem i podejściem — od „Kapitana Ameryki: Zimowy żołnierz” po „Strażników Galaktyki”, czy „Thor” po „Thor: Ragnarok” — ale mają tę samą wrażliwość., Do tej pory każdy projekt Gwiezdnych Wojen, czy to dla filmu czy telewizji, czuł się bardziej lub mniej jak Gwiezdne Wojny, i nie ma zbyt wiele, co sugeruje, że nowe programy będą zbaczać dalej. Trudno sobie wyobrazić, że Lucasfilm robi „Gwiezdne wojny”, choć formalnie tak pomysłowy, jak pierwszy serial Marvela Disney Plus, ” WandaVision.”Tymczasem Feige pracuje obecnie nad własnym filmem Gwiezdne Wojny.,
w październikowym wywiadzie dla Variety o gwieździe „Mandalorian” Pedro Pascalu, Favreau — który wyreżyserował dwa pierwsze filmy „Iron Mana” — dał do zrozumienia, że rozumie wyzwania, jakie niesie ze sobą próba poszerzenia zakresu Gwiezdnych Wojen.
„wiele się nauczyłem z mojego doświadczenia w Marvel, gdzie był bardzo organiczny, jak się rozwijał”, powiedział Favreau. „Zwracasz uwagę na większą historię łuków i postaci, które mogą się ze sobą łączyć, ale także na mniejsze historie poszczególnych postaci, które mogą wybuchnąć ., Kluczem jest tutaj utrzymanie jakości i nigdy nie skalowanie do tego stopnia, że tracimy z oczu to, co jest dla nas ważne i co ludzie lubią w programie.”
Lucas nie ukrywał swoich głęboko ambiwalentnych uczuć co do tego, co stało się z jego mózgiem., Ale jeśli Disney będzie w stanie zrealizować rozbudowę Gwiezdnych Wojen — i jeśli Marvel Studios udowodni cokolwiek, że jest to możliwe — studio nie tylko zapewniłoby Star Wars równe warunki finansowe z jego odpowiednikami Marvela, ale także spełniłoby przepowiednię zaproponowaną przez Lucasa w dniu, w którym Disney kupił jego firmę: „moglibyśmy kontynuować produkcję” Gwiezdnych Wojen ” przez następne 100 lat.”