pod pewnymi względami, nie różnił się również tak bardzo od brytyjskiego i francuskiego przekonania, wyraźnego w porozumieniu Sykes-Picot, że kontynuowanie rządów imperialnych było konieczne do zarządzania lokalnymi różnicami. Echa tego przekonania znajdują się w anty-nacjonalistycznej imperialnej nostalgii, która istnieje dziś w niektórych kręgach. W rzeczywistości, część powodów, dla których Brytyjczycy i Francuzi czuli się tak komfortowo rysując „arbitralne” granice, było to, że wierzyli, że pozostaną w stanie zarządzać relacjami między nimi., W tym sensie imperializm angielsko-francuski polegał na kontrolowaniu granic i tłumieniu samostanowienia w regionie, podczas gdy Komisja Króla-żurawia była bardziej zainteresowana próbą znalezienia równowagi między nimi.
ta równowaga nie została jeszcze osiągnięta. Dziś niektórzy twierdzą, że Irak byłby lepiej podzielony na mniejsze państwa i że Syria mogłaby się podzielić na własną rękę, podczas gdy inni-w tym ISIS-nalegali, że rozwiązaniem jest całkowite zniesienie granic takich jak ta między Irakiem a Syrią i stworzenie znacznie większego podmiotu. Jednak oba rozwiązania, wraz z niezliczonymi alternatywnymi mapami proponowanymi dla regionu, koncentrują się raczej na przerysowywaniu granic niż ich przekraczaniu., I jeśli to coś warte, ani podział Syrii, ani Unia między Syrią a Mezopotamią nie były rezultatami, o które wielu mieszkańców walczyło, gdy król i Crane przybyli z wizytą.
wszystko to sugeruje potrzebę spojrzenia poza obecny paradygmat granic. Mieszkańcy Szkocji, na przykład, niedawno zdecydowali, że ich preferowane stosunki z Londynem wiążą się z mieszanką zależności i niezależności, a nie opuszczania Wielkiej Brytanii w ogóle lub zezwalania Anglii na całkowitą suwerenność nad ich sprawami., A w Syrii federacyjny układ, który pozbawia kontrolę nad terytorium kraju bez rozbijania go, może być szybszą drogą do pokoju niż całkowite zwycięstwo jakiejkolwiek ze stron.
oczywiście, uznanie ograniczeń państw narodowych, na Bliskim Wschodzie lub gdzie indziej, nie oznacza, że przy nieco większej przewidywalności świat arabski mógł przejść bezpośrednio z imperializmu Osmańskiego do postnarodowej Europejskiej nowoczesności. Siły historyczne pracowały przeciwko wprowadzeniu bardziej elastycznych alternatyw dla ustroju państwa narodowego, i to do dziś., Ale obecna niepewność regionalna może wymagać tego samego rodzaju wyobraźni, co Komisja Króla-żurawia. Sto lat później jasne jest, że kwestia tego, jakie rozwiązania polityczne mogą pomóc ludziom „dogadać się w jakiś sposób”, pozostaje tak samo trudna jak zawsze.