idea, że każda gwiazda jest słońcem, wiele z własnymi układami słonecznymi, jest potężnym przypomnieniem ogromnej skali kosmosu. Jednak odległości do gwiazd w naszej galaktyce są niewielkie w porównaniu z odległościami do innych galaktyk.,
od starożytności obserwatorzy zauważyli istnienie gwiazd mgławicowych; rozproszonych, rozmazanych lub zachmurzonych. Niektóre z nich okazały się tym, co obecnie znamy jako mgławice, miejscami, w których tworzą się gwiazdy. Wielu okazało się być czymś zupełnie innym. Dopiero w 1920 roku potwierdzono, że wiele z tych mgławicowych gwiazd to w rzeczywistości zupełnie inne galaktyki, zupełnie inne zestawy miliardów gwiazd, jak Droga Mleczna, daleko poza naszą własną.
wiemy, że droga Mleczna jest jedną z miliardów galaktyk we wszechświecie., Patrząc wstecz na to, jak astronomia rozwinęła tę koncepcję w czasie, można zobaczyć, jak filozofowie i naukowcy zmagali się ze zrozumieniem natury galaktyk, a tym samym ogromu naszego wszechświata.
Droga Mleczna rozpada się na kolejne gwiazdy
gołym okiem nie wiadomo dokładnie, czym jest droga Mleczna. W starożytnej Grecji, atomistyczny filozof Demokratus zaproponował, że jasne pasmo światła może składać się z odległych gwiazd. Poglądy atomistów zostały przyćmione przez Arystotelesa perspektywą wszechświata.,
w kosmologii Arystotelesa Droga Mleczna była rozumiana jako punkt, w którym sfery niebieskie stykały się ze sferami ziemskimi. Jedną z ważniejszych obserwacji Galileo odnotowanych w 1610 roku Sidereus Nuncius było to, że w widoku teleskopu części Drogi Mlecznej rozdzielały się w gromadę wielu gwiazd. Po raz kolejny wykryto słabość kosmologii Arystotelesa – Droga Mleczna nie była wynikiem interakcji między sferą ziemską i niebieską., Obserwacje Galileusza wykazały, że droga Mleczna jest masywnym zgrupowaniem pojedynczych gwiazd, planet i innych elementów mgławicowych.
wszechświaty wyspowe i twory zewnętrzne
w 1750 roku angielski astronom Thomas Wright opublikował oryginalną teorię lub nową hipotezę wszechświata. W książce tej Wright spekulował, że droga Mleczna jest płaską warstwą gwiazd, której częścią był nasz układ słoneczny.,
poza tym zasugerował, że wiele bardzo słabych mgławic „najprawdopodobniej może być kreacją zewnętrzną, graniczącą ze znaną, zbyt odległą, aby nawet nasze teleskopy mogły do niej dotrzeć.”Idea, że słabe mgławice mogą być własnymi „zewnętrznymi kreacjami”, sugerowała, że wszechświat jest znacznie większy niż wcześniej sobie wyobrażano. W 1755 roku filozof Immanuel Kant rozwinął idee Wrighta i nazwał te słabe mgławice ” wszechświatami wyspowymi.”Zarówno koncepcje kreacji zewnętrznych, jak i wszechświatów wyspowych starały się uchwycić implikacje tej nowej, większej skali wszechświata., Poza faktem, że nasze słońce było gwiazdą, czy mgławice mogą być własnymi wszechświatami lub całkowicie oddzielnymi kreacjami?
badanie Drogi Mlecznej
w 1780 roku William Herschel badał gwiazdy w różnych kierunkach. Odkrył, że gwiazdy są znacznie gęstsze po jednej stronie nieba niż po drugiej stronie.
jego syn John Herschel przeprowadził podobne badania nieba na półkuli południowej i znalazł ten sam wzór. To, co widzieli, to jądro galaktyki Drogi Mlecznej, gdzie jest znacznie większa gęstość gwiazd.,
Herschel umieścił nasze słońce prawie w centrum Drogi Mlecznej; dopiero w 1920 roku Harlow Shapley wykazał, że nasze Słońce znajduje się daleko od centrum Drogi Mlecznej.
Andromeda i inne mgławice
mgławicowe gwiazdy są obserwowane od tysięcy lat. W 964 roku Islamski astronom Al-Sufi zaobserwował i zarejestrował coś, co nazwał „małym obłokiem” na ilustracji konstelacji Andromedy. Teraz rozumiemy ten opis jako galaktykę Andromedy., Dopiero wraz z pojawieniem się i udoskonaleniem teleskopu możliwe było rozpoczęcie dokumentowania różnych rodzajów gwiazd mgławicowych.
jak już wspomniano, Thomas Wright i Immanuel Kant opublikowali swoje spekulacje, że słabe mgławicowe gwiazdy, takie jak ta, są w rzeczywistości niezależnymi bytami, takimi jak Droga Mleczna. Pod koniec XVIII wieku Charles Messier sporządził katalog 109 najjaśniejszych mgławic, a następnie znacznie większy katalog Williama Herschela, liczący ponad 5 tys. Nawet podczas dokumentowania wszystkich tych mgławic nie wiadomo dokładnie, czym one są.,
znalezienie i interpretacja przesunięcia ku czerwieni
badanie widma światła mgławic typu Andromeda ostatecznie dostarczyłoby informacji o tym, czym dokładnie są te obiekty. Wielu astronomów pracowało nad tym zagadnieniem na początku XX wieku. W 1912 roku astronom vesto Slipher badał widma świetlne najjaśniejszych mgławic. Był zainteresowany w ustaleniu, czy są one wykonane z rodzajów chemikaliów, które można oczekiwać, aby znaleźć w układzie planetarnym.,
Slipher znalazł coś bardzo interesującego – można obliczyć względną prędkość i odległość poruszającej się gwiazdy lub mgławicy, badając widmo światła, które emituje i widząc, jak bardzo wskaźniki dla pierwiastków przesunęły się w widmo niebieskiego lub czerwonego koloru. Obiekty przesunięte na niebiesko zbliżają się do nas, a obiekty przesunięte na Czerwono oddalają się od nas. W analizie Sliphera widma mgławicy zostały przesunięte tak daleko w stronę Czerwieni, że mgławice te muszą oddalać się od ziemi z prędkością przekraczającą prędkość ucieczki Drogi Mlecznej., Wraz z tymi dowodami, w 1917 roku Herber Curtis zaobserwował w Mgławicy Andromedy nową, rozjaśniającą eksplodującą gwiazdę. Patrząc wstecz na zdjęcia mgławicy był w stanie udokumentować 11 kolejnych novae, które były średnio 10 razy słabsze niż te z Drogi Mlecznej. Narastały dowody sugerujące, że mgławice te znajdowały się daleko poza Drogą Mleczną.
w 1920 roku Harlow Shapley i Heber Curtis debatowali nad naturą Drogi Mlecznej, mgławicami i skalą wszechświata. Za pomocą 100-calowego teleskopu w Mt., Wilson, Edwin Hubble był w stanie ustalić krawędzie niektórych mgławic spiralnych, aby określić, że są one w rzeczywistości kolekcjami gwiazd, z których niektóre pasowały do standardowych wzorów, które pozwalają astronomom obliczyć, że gwiazdy były zbyt odległe, aby mogły być częścią Drogi Mlecznej. Tak więc idea Drogi Mlecznej jako jednej z wielu galaktyk stała się dominującą perspektywą naukową.,
gdzie ziemia była kiedyś rozumiana jako centrum stosunkowo małego wszechświata, zrozumieliśmy ją jako jeden świat okrążający jedną z 300 miliardów gwiazd w naszej galaktyce, która sama w sobie jest jedną z ponad stu miliardów galaktyk w obserwowalnym wszechświecie. Nawet dzisiaj trudno jest zrozumieć, jak mała i mała jest nasza planeta w ogromieniu obserwowalnego wszechświata.