Media bias jest badany w szkołach dziennikarstwa, wydziałach uniwersyteckich (w tym media studies, Cultural studies i Peace studies) oraz przez niezależne grupy watchdog z różnych części spektrum politycznego. W Stanach Zjednoczonych wiele z tych badań koncentruje się na problemach równowagi Konserwatywno-Liberalnej w mediach. Inne skupiska obejmują międzynarodowe różnice w raportowaniu, a także stronniczość w raportowaniu konkretnych kwestii, takich jak klasa ekonomiczna lub interesy środowiskowe., Obecnie większość z tych analiz jest wykonywana ręcznie, co wymaga wymagającego i czasochłonnego wysiłku. Jednak interdyscyplinarny przegląd literatury z 2018 roku wykazał, że zautomatyzowane metody, głównie z informatyki i lingwistyki komputerowej, są dostępne lub mogą przy stosunkowo niewielkim wysiłku zostać dostosowane do analizy różnych form uprzedzeń medialnych. Zastosowanie lub dostosowanie takich technik pomogłoby w dalszej automatyzacji analiz w naukach społecznych, takich jak analiza treści i analiza RAM.
wiadomości telewizyjne Martina Harrisona: czyja stronniczość?, (1985) skrytykował metodologię Glasgow Media Group, argumentując, że GMG zidentyfikowało stronniczość selektywnie, poprzez własne uprzedzenia o tym, jakie zwroty kwalifikują się jako stronnicze opisy. Na przykład, GMG postrzega słowo „bezczynny”, aby opisać strajkujących pracowników jako pejoratywne, pomimo tego, że słowo to jest używane przez samych strajkujących.
Herman and Chomsky (1988) zaproponowali model propagandowy, hipotetyzujący systematyczne uprzedzenia amerykańskich mediów od strukturalnych przyczyn ekonomicznych., Stawiają hipotezę o własności mediów przez korporacje, finansowaniu z reklamy, wykorzystaniu oficjalnych źródeł, próbach zdyskredytowania niezależnych mediów („flak”) i ideologii „antykomunistycznej” jako filtrów, które faworyzują wiadomości na rzecz amerykańskich interesów korporacyjnych.
wiele stanowisk w poprzednim badaniu jest poparte badaniem z 2002 roku Jima A. Kuypersa: Press Bias and Politics: How the Media Frame Controversial Issues., W tym badaniu 116 mainstreamowych gazet amerykańskich, w tym New York Times, Washington Post, Los Angeles Times i San Francisco Chronicle, kuypers odkrył, że mainstreamowa prasa drukowana w Ameryce działa w wąskim zakresie liberalnych przekonań. Ci, którzy wyrażali punkty widzenia dalej na lewo, byli zazwyczaj ignorowani, podczas gdy ci, którzy wyrażali umiarkowane lub konserwatywne punkty widzenia, byli często aktywnie oczerniani lub określani jako posiadający mniejszościowy punkt widzenia., Krótko mówiąc, jeśli przywódca polityczny, niezależnie od partii, przemawiał w zakresie akceptowalnego dyskursu wspieranego przez prasę, otrzymywałby pozytywne informacje prasowe. Gdyby polityk, niezależnie od partii, miał przemawiać poza tym zakresem, otrzymałby negatywną prasę lub byłby ignorowany. Kuypers stwierdził również, że liberalne punkty widzenia wyrażone na stronach redakcyjnych i opiniotwórczych znalazły się w twardych wiadomościach na te same tematy., Chociaż skupiała się głównie na kwestiach rasy i homoseksualizmu, kuypers odkryła, że prasa wprowadzała opinię do swoich wiadomości o innych kwestiach, takich jak reforma opieki społecznej, Ochrona środowiska i kontrola broni; we wszystkich przypadkach faworyzując liberalny punkt widzenia.
Henry Silverman (2011) z Uniwersytetu Roosevelta przeanalizował próbkę pięćdziesięciu artykułów na temat konfliktu na Bliskim Wschodzie opublikowanych na Reuters.,strony związane z hasłem '
badania raportujące postrzeganie stronniczości w mediach nie ograniczają się do badań mediów drukowanych. Wspólne badanie przeprowadzone przez Joan Shorenstein Center On Press, Politics and Public Policy na Uniwersytecie Harvarda i Project for Excellence in Journalism wykazało, że ludzie widzą stronniczość mediów w mediach telewizyjnych, takich jak CNN. Chociaż zarówno CNN, jak i Fox były postrzegane w badaniu jako niecentryczne, CNN było postrzegane jako bardziej liberalne niż Fox. Ponadto ustalenia badania dotyczące postrzeganej stronniczości CNN znajdują odzwierciedlenie w innych badaniach., Istnieje również rosnąca Literatura ekonomiczna na temat stronniczości mediów masowych, zarówno od strony teoretycznej, jak i empirycznej. Od strony teoretycznej koncentrujemy się na zrozumieniu, w jakim stopniu polityczne pozycjonowanie środków masowego przekazu zależy głównie od czynników popytu lub podaży. Literaturę tę badają Andrea Prat z Uniwersytetu Columbia oraz David Stromberg z Uniwersytetu Sztokholmskiego.
według dana Suttera z University of Oklahoma, systematyczne liberalne nastawienie w amerykańskich mediach może zależeć od tego, że właściciele i/lub dziennikarze zazwyczaj pochylają się w lewo.,
podobnie David Baron ze Stanford GSB przedstawia model gier teoretycznych zachowań mass mediów, w którym, biorąc pod uwagę, że pula dziennikarzy systematycznie pochyla się w stronę lewej lub prawej strony, środki masowego przekazu maksymalizują swoje zyski, dostarczając treści stronnicze w tym samym kierunku. Mogą to zrobić, ponieważ taniej jest zatrudnić dziennikarzy, którzy piszą historie zgodne z ich pozycją polityczną., Równoległa teoria byłaby taka, że podaż i popyt spowodowałyby, że media osiągną neutralną równowagę, ponieważ konsumenci oczywiście przyciągaliby się do mediów, z którymi się zgodzili. Argument ten nie uwzględnia nierównowagi w zgłaszanych przez samych dziennikarzy relacjach politycznych, które zniekształcają jakąkolwiek analogię rynkową w odniesieniu do oferty: (..) Rzeczywiście, w 1982 roku 85 procent studentów Columbia Graduate School of Journalism określiło się jako liberalnych, w porównaniu z 11 procentami konserwatywnych” (Lichter, Rothman, and Lichter 1986: 48), cytowany w Sutter, 2001.,
ten sam argument spowodowałby jednakowy wzrost zysków bardziej zrównoważonych mediów niż niewielki wzrost kosztów zatrudniania bezstronnych dziennikarzy, pomimo skrajnej Rzadkości samozwańczych konserwatywnych dziennikarzy (Sutton, 2001).
Jak wspomniano powyżej, Tim Groseclose z UCLA i Jeff Milyo z University of Missouri at Columbia wykorzystują cytaty think tanków, aby oszacować względną pozycję mediów w spektrum politycznym., Chodzi o to, aby prześledzić, które think tanki są cytowane przez różne media w wiadomościach i dopasować te think tanki do pozycji politycznej członków Kongresu USA, którzy cytują je w nie-negatywny sposób. Korzystając z tej procedury, Groseclose i Milyo uzyskują wyraźny wynik, że wszyscy wybrani dostawcy wiadomości-z wyjątkiem raportu specjalnego Fox News i The Washington Times-znajdują się po lewej stronie przeciętnego członka Kongresu, tj. istnieją oznaki liberalnego uprzedzenia w amerykańskich mediach informacyjnych.,
metody Groseclose i Milyo użyte do obliczenia tego błędu zostały skrytykowane przez Marka Libermana, profesora lingwistyki na Uniwersytecie Pensylwanii. Liberman podsumowuje mówiąc, że „wiele, jeśli nie większość skarg skierowanych przeciwko G & M jest częściowo motywowanych ideologiczną niezgodą-tak samo wiele pochwał za ich pracę jest motywowane ideologicznym porozumieniem. Byłoby miło, gdyby istniał mniej politycznie napięty zbiór danych, na których takie ćwiczenia modelowania mogłyby być zbadane.,”
Sendhil Mullainathan i Andrei Shleifer z Uniwersytetu Harvarda konstruują model behawioralny, który opiera się na założeniu, że czytelnicy i widzowie mają przekonania, które chcieliby zobaczyć potwierdzone przez dostawców wiadomości. Kiedy klienci wiadomości podzielają wspólne przekonania, maksymalizujące zysk media uważają, że optymalne jest wybieranie i / lub oprawianie historii, aby pander do tych przekonań., Z drugiej strony, gdy przekonania są niejednorodne, dostawcy wiadomości różnicują swoją ofertę i segmentują rynek, dostarczając wiadomości, które są pochylone w kierunku dwóch skrajnych pozycji w spektrum przekonań.
Matthew Gentzkow i Jesse Shapiro z Chicago GSB prezentują kolejną napędzaną popytem teorię stronniczości mediów., Jeśli czytelnicy i widzowie mają a priori poglądy na aktualny stan rzeczy i są niepewni co do jakości informacji o tym, że są dostarczane przez media, to te ostatnie mają motywację do skłaniania historii do wcześniejszych przekonań swoich klientów, aby zbudować i utrzymać reputację dziennikarstwa wysokiej jakości. Powodem tego jest to, że racjonalni agenci mają tendencję do przekonania, że informacje, które są sprzeczne z ich wcześniejszymi przekonaniami, w rzeczywistości pochodzą od dostawców wiadomości o niskiej jakości.,
biorąc pod uwagę, że różne grupy w społeczeństwie mają różne przekonania, priorytety i interesy, do której grupy Media dostosowałyby swoją stronniczość? David Stromberg konstruuje model popytowy, w którym pojawia się uprzedzenie medialne, ponieważ różni odbiorcy mają różny wpływ na zyski mediów. Reklamodawcy płacą więcej za zamożnych odbiorców, a media mogą dostosować treści, aby przyciągnąć tę publiczność, być może wywołując stronniczość prawicową. Z drugiej strony, publiczność miejska jest bardziej opłacalna dla gazet ze względu na niższe koszty dostawy., Gazety mogą z tego powodu dostosować swoje treści, aby przyciągnąć dochodową, głównie liberalną publiczność miejską. Wreszcie, ze względu na rosnące zyski z produkcji wiadomości, małe grupy, takie jak mniejszości, są mniej opłacalne. To uprzedzenia treści medialnych przeciwko interesom mniejszości.
Steve Ansolabehere, Rebecca Lessem i Jim Snyder z Massachusetts Institute of Technology analizują orientację polityczną poparcia amerykańskich gazet. Znajdują tendencję wzrostową w średniej skłonności do poparcia kandydata, a w szczególności urzędującego., Istnieją również pewne zmiany w średnim ideologicznym skosie poparcia: podczas gdy w latach 40. i 50. istniała wyraźna przewaga dla kandydatów republikańskich, przewaga ta stale zmniejszała się w kolejnych dziesięcioleciach, do tego stopnia, że w latach 90.autorzy znaleźli niewielką Demokratyczną przewagę w średnim wyborze poparcia.
John Lott i Kevin Hassett z American Enterprise Institute badają zasięg wiadomości gospodarczych, przeglądając panel 389 amerykańskich, gazety z lat 1991-2004 oraz z lat 1985-2004 na podczęść składającą się z 10 najlepszych gazet i Associated Press. Dla każdego wydania oficjalnych danych o zestawie wskaźników ekonomicznych autorzy analizują, w jaki sposób gazety decydują się na ich raportowanie, co odzwierciedla ton powiązanych nagłówków. Chodzi o to, aby sprawdzić, czy gazety wykazują jakąś stronniczość, poprzez nadanie bardziej pozytywnego lub negatywnego pokrycia tej samej postaci ekonomicznej, jako funkcji politycznej przynależności urzędującego prezydenta., Kontrolowanie danych ekonomicznych, które są publikowane, autorzy uważają, że jest od 9,6 do 14,7 procent mniej pozytywnych historii, gdy urzędujący prezydent jest Republikaninem.
Uważa, że The Times wykazuje Demokratyczną stronniczość, z pewnymi aspektami Stróża., Dzieje się tak, ponieważ podczas kampanii prezydenckich The Times systematycznie daje większy zasięg demokratycznym tematom Praw Obywatelskich, opieki zdrowotnej, pracy i opieki społecznej, ale tylko wtedy, gdy urzędujący prezydent jest Republikaninem. Tematy te są klasyfikowane jako demokratyczne, ponieważ sondaże Gallupa pokazują, że przeciętni obywatele USA uważają, że Demokratyczni kandydaci lepiej radzą sobie z problemami z nimi związanymi., Według Puglisi ' ego, w okresie po 1960 roku Times wykazuje bardziej symetryczny typ zachowania strażnika, tylko dlatego, że podczas kampanii prezydenckich daje również większy zasięg typowo Republikańskiej kwestii obrony, gdy urzędujący prezydent jest Demokratą, a mniej, gdy urzędujący prezydent jest Republikaninem.
Alan Gerber i Dean Karlan z Uniwersytetu Yale używają eksperymentalnego podejścia do badania nie tego, czy media są stronnicze, ale czy media wpływają na decyzje i postawy polityczne., Przeprowadzają randomizowaną próbę kontrolną tuż przed wyborami gubernatorskimi w listopadzie 2005 w Wirginii i losowo przydzielają osoby w Północnej Wirginii do (A) grupy terapeutycznej, która otrzymuje bezpłatną subskrypcję Washington Post, (b) grupy terapeutycznej, która otrzymuje bezpłatną subskrypcję Washington Times, lub (c) grupy kontrolnej. [2010-08-09 19: 49], Raport stwierdził również, że ” ekspozycja na obie gazety była słabo związana z ruchem z dala od administracji Busha i Republikanów.,”
samozwańczy” postępowy ” Media watchdog group, Fairness and Accuracy in Reporting (FAIR), w porozumieniu z Survey and Evaluation Research Laboratory w Virginia Commonwealth University, sponsorował ankietę 1998, w której 141 szefów Biura Waszyngtonu i dziennikarzy z siedzibą w Waszyngtonie zadano szereg pytań o tym, jak wykonywali swoją pracę i jak postrzegali jakość przekazu medialnego w szerokim obszarze polityki i polityki gospodarczej. – Poproszono ich o opinie i opinie na temat szeregu ostatnich kwestii politycznych i debat., Wreszcie poproszono ich o informacje demograficzne i identyfikacyjne, w tym o ich orientację polityczną”. Następnie porównali te same lub podobne pytania zadawane „społeczeństwu” na podstawie sondaży Gallupa i Pew Trust. Ich badanie wykazało, że większość dziennikarzy, choć stosunkowo liberalnych w polityce społecznej, były w znacznym stopniu prawo opinii publicznej w kwestiach gospodarczych, pracy, opieki zdrowotnej i polityki zagranicznej.
to badanie kontynuuje: „dowiadujemy się znacznie więcej o orientacji politycznej treści wiadomości, patrząc na wzorce pozyskiwania, a nie osobiste poglądy dziennikarzy., Jak pokazuje to badanie, dziennikarze „prawie zawsze” zwracają się do urzędników państwowych i przedstawicieli biznesu, którzy zajmują się polityką gospodarczą. Przedstawiciele pracy i rzecznicy konsumentów byli na dole listy. Jest to zgodne z wcześniejszymi badaniami nad źródłami. Na przykład analitycy z non-partisan Brookings Institution i konserwatywnych think tanków, takich jak Heritage Foundation i American Enterprise Institute są najczęściej cytowani w wiadomościach głównego nurtu.
, Kuypers opublikował 40-letnie, zbiorcze badanie przekonań politycznych i działań amerykańskich dziennikarzy. W każdej kategorii, na przykład społecznej, gospodarczej, związków zawodowych, opieki zdrowotnej i polityki zagranicznej, stwierdził, że Ogólnopolskie, drukowane i nadawane dziennikarze i redaktorzy jako grupa byli „znacznie” na lewicy politycznej większości Amerykanów, i że te przekonania polityczne znalazły drogę do wiadomości. Kuypers podsumował: „czy polityczne skłonności dziennikarzy wpływają na ich interpretację wiadomości? Odpowiadam na to głośnym, tak., Jako część moich dowodów uważam zeznania samych dziennikarzy. … zdecydowana większość dziennikarzy pozwala, aby ich ideologia polityczna wpływała na ich raportowanie.”
Jonathan M. Ladd, który przeprowadził intensywne badania zaufania mediów i uprzedzeń medialnych, doszedł do wniosku, że główną przyczyną wiary w uprzedzenia medialne są Media mówiące swoim odbiorcom, że poszczególne media są stronnicze. Ludzie, którym mówi się, że medium jest stronnicze, wierzą, że jest stronnicze, a to przekonanie nie ma związku z tym, czy to medium jest rzeczywiście stronnicze, czy nie., Jedynym innym czynnikiem, który ma tak silny wpływ na przekonanie, że media są stronnicze, jest szerokie pokrycie celebrytów. Większość ludzi postrzega takie media jako stronnicze, a jednocześnie preferuje media o szerokim zasięgu celebrytów.
począwszy od 2017 roku, Knight Foundation i Gallup prowadziły badania, aby spróbować zrozumieć wpływ uprzedzeń czytelnika na postrzeganie przez czytelnika uprzedzeń źródeł wiadomości. Stworzyli witrynę NewsLens, aby prezentować wiadomości z różnych źródeł bez etykietowania, skąd pochodzi artykuł., Ich badania wykazały, że osoby o bardziej skrajnych poglądach politycznych mają tendencję do dostarczania bardziej stronniczych ocen wiadomości. NewsLens stał się ogólnie dostępny w 2020 roku, z celem rozszerzenia badań i pomagając opinii publicznej w USA czytać i dzielić się wiadomościami z mniejszą stronniczością. Jednak w styczniu 2021 platforma została zamknięta.