by Elliot North for Debrief Daily
na pewno nie ma dobrego sposobu. To nie jest coś, co chcę powiedzieć, ale jeśli mam być szczery ze sobą, powiem to.
nie podoba mi się moja żona.
to nie jest coś, czym można się ogólnie podzielić z ludźmi, prawda? Wiem, że nie mogę, bo czułbym się nielojalny. Czułbym się, jakbym umniejszał moją żonę i to ostatnia rzecz, jaką chcę zrobić. I nie na to zasługuje. To dobra kobieta. Cudowna kobieta. O wiele lepszą osobą niż ja.,
znam powód, dla którego nie pociąga mnie moja żona i też nie ma dobrego sposobu na to.
moja żona przytyła.
patrzę na żonę i nie widzę za podwójnym podbródkiem. Chcę zobaczyć za podwójnym podbródkiem — kord wie, że próbowałem zobaczyć za podwójnym podbródkiem, ale to jest jak znak na czystej koszuli; kiedy go zobaczysz, nie możesz go zignorować. Jest tam.
w ciągu ostatnich trzech lat moja żona przeszła z rozmiaru 10/12 do rozmiaru 18 i nie ma U-turn w zasięgu wzroku. Tak, są ku temu powody., Nikt nie decyduje się przybrać na wadze. Ale do tej pory pierwotne powody wydają się zniknąć. Teraz sytuacja z kurczakiem i jajkiem — moja żona przytyła, bo zaczęła pić. I zaczęła pić, bo była nieszczęśliwa. A teraz jest nieszczęśliwa, bo przybrała na wadze.
nie jestem w tym wszystkim bez winy. Jestem pewien, że przyczyniłem się do jej nieszczęścia, ale większość jej nieszczęścia była związana z siłami zewnętrznymi. Praca, rodzina, przyjaciele-nie było łatwo.
ale w jakim momencie patrzysz na siebie i mówisz „przytyłam i zamierzam się zmienić”?, Właściwie to nie mów, że to zmienisz. Zacznij go zmieniać i trzymaj się programu.
były członkostwo w siłowni, programy dietetyczne i plany ćwiczeń i wiele innych strategii, ale moja żona nie utknęła z żadnym z nich przez ponad dwa tygodnie. To wszystko jest zbyt trudne, mówi, i jestem pewien, że jest — ale nie ma innego sposobu.
czy piękno jest naprawdę głębokie? Czy jestem płytka ponad wszelkie odkupienie? Czy jestem tylko człowiekiem?
Zapisz się do naszego newslettera.,
przeskakiwałem od jednego do drugiego przez to, co wydaje się być wieczne. Czy nie ma niepisanej zasady w związkach, że oboje robią swój poziom najlepiej, aby pozostać nie tylko pociągający do siebie, ale atrakcyjny dla siebie?
nie pociąga mnie moja żona, a nasze małżeństwo cierpi w konsekwencji, ponieważ nie ma płomienia, jest ledwie krzemień.
moja żona wie co czuję., Oczywiście nigdy jej nie powiedziałem. To znaczy, jak, u licha, te słowa Kiedykolwiek wychodzą z twoich ust? Ale ona to wyczuwa. Widzi to tak, jak ja na nią nie patrzę. Słyszy to w słowach, których nie wypowiadam. Czuje to w naszych pustych objęciach. Potrafi czytać ze stron naszego, jednowymiarowego, bardzo okazjonalnego życia seksualnego.
To nie jest życie seksualne. To prawie bezpłciowa egzystencja. I oboje jesteśmy na to za młodzi.
chcę, żeby moja żona schudła. Nic na to nie poradzisz., Chcę, aby moja żona była zdrowa, dobrze się czuła i była dumna ze swojego wyglądu.
nie obchodzi mnie, czy to brzmi płytko, ale tak. Nienawidzę siebie za to uczucie. Nienawidzę siebie za to, że nie jestem większy od tego. Nienawidzę siebie za to, że do tego doszło.
moja żona zasługuje na coś lepszego. Lepiej niż ja. Chciałabym być mężczyzną, za którego myślała, że wyszła za mąż. Ale nie jestem. Jestem sobą.
a mnie nie pociąga moja żona.
