Welcome to Our Website

Omniseksualni, gynoseksualni, demiseksualni-co kryje się za wzrostem tożsamości seksualnej?

w 1976 roku francuski filozof Michel Foucault wysunął skrupulatnie zbadaną sprawę, że seksualność jest konstrukcją społeczną używaną jako forma kontroli. Od 40 lat społeczeństwo zajmuje się konstruowaniem seksualności.,ion)

  • sapiosexual (sexually attracted to intelligence)
  • objectumsexual (sexual attraction to inanimate objects)
  • autosexual (someone who prefers masturbation to sexual activity with others)
  • androgynosexual (sexual attraction to both men and women with an androgynous appearance)
  • androsexual (sexual attraction towards men)
  • asexual (someone who doesn’t experience sexual attraction)
  • graysexual (occasionally experiencing sexual attraction, but usually not)
  • Clearly, people felt that the few existing labels didn’t apply to them., Istnieje „żądanie, aby mieć więcej dostępnych scenariuszy niż tylko heteroseksualnych, homoseksualnych i biseksualnych”, mówi Robin Dembroff, profesor filozofii na Uniwersytecie Yale ' a, który bada teorię i konstrukcję feministyczną.

    etykiety mogą wydawać się redukcyjne, ale są przydatne. Tworzenie etykiety pozwala ludziom znaleźć osoby o podobnych zainteresowaniach seksualnych; jest to również sposób na uznanie, że takie interesy istnieją. „Aby być rozpoznawanym, a nawet istnieć, potrzebujesz imienia” – mówi Jeanne Proust, profesor filozofii na City University of New York., „To bardzo potężna funkcja języka: funkcja performatywna. To sprawia, że coś istnieje, tworzy rzeczywistość.”

    nowo powstałe tożsamości, z których wiele powstało w ostatniej dekadzie, zmniejszają nacisk na płeć—zarówno dla podmiotu, jak i przedmiotu pożądania—w ustanawianiu atrakcyjności seksualnej. Na przykład” demiseksualizm ” jest całkowicie niezwiązany z płcią, podczas gdy inne terminy podkreślają płeć przedmiotu przyciągania, ale nie płeć podmiotu. „Mówienie, że jesteś gejem lub Hetero, nie oznacza, że podobają Ci się wszyscy określonej płci” – mówi Dembroff., Rozprzestrzenianie się tożsamości seksualnych oznacza, że zamiast podkreślać płeć jako główny czynnik tego, kto jest atrakcyjny, ludzie są w stanie zidentyfikować inne cechy, które ich przyciągają, oraz, w części lub w całości, oddzielić płeć od atrakcyjności seksualnej.

    Dembroff uważa, że niedawne rozprzestrzenianie się tożsamości seksualnych odzwierciedla współczesne odrzucenie moralnie nakazujących postaw wobec seksu, które opierały się na chrześcijańskim przekonaniu, że seks powinien być powiązany z reprodukcją., „Żyjemy w kulturze, w której seks jest coraz częściej postrzegany jako coś, co ma mniej wspólnego z pokrewieństwem i reprodukcją, a bardziej z indywidualną ekspresją i tworzeniem intymnych więzi z więcej niż jednym partnerem” – mówi Dembroff. „Myślę, że ponieważ jest więcej indywidualnego skupienia, ma to sens, że mamy te hiper-spersonalizowane kategorie.,”

    ta sama indywidualność, która przenika zachodnią kulturę, prowadząc ludzi do skupienia się na sobie i wartościowania własnego dobrobytu nad grupą, znajduje odzwierciedlenie w pragnieniu rozbicia grupowych tożsamości seksualnych na coraz wąskie Kategorie, które odzwierciedlają osobiste preferencje.

    niektórzy uważają, że może to ograniczyć wolność jednostki w wyrażaniu płynnej seksualności. Każda nowo skodyfikowana orientacja seksualna wymaga, aby ludzie przyjmowali coraz bardziej szczegółowe kryteria określające swoją orientację seksualną.

    „język naprawia rzeczywistość, ustawia rzeczywistość” – mówi Proust., „Paraliżuje ją, w pewien sposób. Wkłada je do pudełka, pod metką. Problem w tym, że się nie rusza. Neguje lub zaprzecza jakiejkolwiek niestabilności lub płynności.”

    istnieje również niebezpieczeństwo, że samookreślenie nieumyślnie definiuje innych ludzi. Podobnie jak terminy „heteroseksualny” i ” homoseksualny „wymagają, aby ludzie wyjaśniali swoje preferencje seksualne zgodnie z płcią ich i ich partnera,” sapioseksualny ” prosi, abyśmy każdy z nas zdefiniował swoje stanowisko wobec inteligencji., Podobnie, słowo „pansexual” wymaga ludzi, którzy raz zidentyfikowani jako „Biseksualni” wyjaśniają swój pociąg seksualny wobec tych, którzy nie identyfikują się jako mężczyźni lub kobiety. A „omniseksualizm” sugeruje, że ludzie powinni zwracać się do nich, czy są przyciągani do wszystkich płci, czy nie.

    w analizie Foucaulta współczesne społeczeństwo przekształca seks w dyscyplinę akademicką, naukową, a ten sposób postrzegania seksu dominuje zarówno w jego rozumieniu, jak i doświadczeniu., Stanford Encyclopedia of Philosophy podsumowuje tę ideę starannie:

    nie tylko istnieje kontrola sprawowana poprzez wiedzę innych jednostek; istnieje również kontrola poprzez wiedzę jednostek o sobie. Jednostki internalizują normy ustanowione przez nauki o seksualności i monitorują się w celu dostosowania się do tych norm.

    nowe pojęcia orientacji seksualnej podobnie przenikają do dyskursu politycznego na temat seksualności, a jednostki definiują się odpowiednio., Chociaż nie ma nic, co powstrzymuje kogoś od fazy demiseksualnej, na przykład, etykiety sugerują wrodzoną tożsamość. William Wilkerson, profesor filozofii na University of Alabama-Huntsville, który koncentruje się na gender studies, mówi, że jest to charakterystyczna cecha tożsamości seksualnej dzisiaj. W przeszłości, jak wskazuje, było wiele różnych zainteresowań seksualnych, ale były one przedstawiane jako pragnienia, a nie wewnętrzne tożsamości. Pojęcie wrodzonej tożsamości seksualnej „wydaje mi się głęboko odmienne”, mówi., „Model płciowości jako rzeczy wrodzonej stał się tak rozpowszechniony, że ludzie chcą powiedzieć:” tak się czuję, więc być może w szczególny sposób ukształtuję siebie i zrozumiem to jako tożsamość ” – dodaje.

    w latach 70.i 80. nastąpił wzrost grup seksualnych i zainteresowań podobnych do tego, co widzieliśmy w ciągu ostatnich pięciu do dziesięciu lat, zauważa Wilkerson. Tożsamości, które powstały we wcześniejszych dziesięcioleciach—takie jak niedźwiedzie, skórzane Tatusiowie, Kobiety femme i butch-są głęboko pod wpływem stylu życia i wyglądu., Trudno być męską kobietą, nie wyglądając męsko, na przykład. Współczesne tożsamości, takie jak gynoseksualne czy panseksualne, nie sugerują nic o wyglądzie czy stylu życia, ale są całkowicie zdefiniowane przez wewnętrzne pożądanie seksualne.

    niezadowolenie z istniejących etykiet niekoniecznie musi prowadzić do tworzenia nowych. Wilkerson zauważa, że ruch queer we wcześniejszych dziesięcioleciach skupiał się na anty-tożsamości i odmawiał definiowania siebie. „To ciekawe, że teraz, to jest jak, „naprawdę chcemy zdefiniować siebie”, mówi Wilkerson.,

    tendencja ta odzwierciedla impuls do wycinania nóg spod inwektyw religijnych przeciwko nieheteronormatywnym seksualnościom. Jeśli jesteś „urodzony w ten sposób”, nie jest możliwe, aby twoja seksualność była grzeszna, ponieważ jest naturalna, zbudowana z biologicznych pragnień, a nie świadomego wyboru. Ostatnio ta linia myślenia została skrytykowana przez tych, którzy twierdzą, że wszystkie seksualności powinny być akceptowane niezależnie od jakiegokolwiek związku z biologią; że seksualność jest społecznie skonstruowana, a przyczyna, dla której żadna seksualność nie jest „grzeszna”, jest po prostu dlatego, że każdy świadomy wybór seksualny jest całkowicie moralny.,

    choć może wydawać się idealne być całkowicie nieokreślone i wykraczające poza kategorie, Proust twierdzi, że to niemożliwe. „Musimy użyć kategorii. To smutne, tragiczne. Ale tak to już jest.”Konstrukcje nie są po prostu niezbędne dla tożsamości seksualnej lub płci; są istotną cechą języka, dodaje. Nie możemy zrozumieć świata bez tego ” procesu naprawiania znaczników.,”

    rozprzestrzenianie się specyficznych tożsamości seksualnych może dziś wydawać się sprzeczne z antytotentnymi wartościami Kultury queer, ale Dembroff sugeruje, że obie dążą do tego samego ostatecznego celu, jakim jest erozja wpływu i znaczenia staromodnych binarnych tożsamości seksualnych. „Zmiany społeczne zawsze następują w nieidealnych przyrostach”, zauważa Dembroff. Tak więc, podczas gdy dzisiaj możemy mieć dziesiątki tożsamości seksualnych, mogą one stać się tak zindywidualizowane i specyficzne, że tracą jakiekolwiek znaczenie dla tożsamości grupowych, a cała koncepcja stałej tożsamości seksualnej ulega erozji.,

    „żądamy, aby Seks mówił prawdę” – napisał Foucault w historii seksualności. „Żądamy, aby powiedziała nam ona naszą prawdę, a raczej głęboko zakopaną prawdę tej prawdy o nas samych, którą uważamy, że posiadamy w naszej bezpośredniej świadomości.”Nadal wierzymy, że seks ujawnia wewnętrzną prawdę; teraz jednak łatwiej jest nam rozpoznać, że proces odkrywania i identyfikowania tej prawdy jest zawsze w toku.

    korekta: w poprzedniej wersji tego postu błędnie podano datę publikacji Foucaulta ” Historia seksualności.”

    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *