Nomi Ruiz myślała, że zostawia za sobą przyjemność, ale jej doświadczenia pooperacyjne wstrząsnęły jej umysłem i ciałem.
zacząłem pisać ten esej miesiące temu i odłożyć go na bok po odczuciu, że może być zbyt wyraźne., Ale po przeczytaniu pesymistycznego New York Times ' a Andrei Long Chu zatytułowanego „My New Vagina Won ' t Make Me Happy”, poczułam potrzebę podzielenia się moją historią, niezależnie od tego, jak odkrywcza może być, próbując przeciwdziałać władzy mediów głównego nurtu nad narracjami trans zbyt długo.
chociaż proces przejścia nie jest łatwy, jest to tylko niewielka część doświadczenia trans. Taki, który można porównać do dojrzewania — czasu, który jest mylący, samotny, wrażliwy i przygnębiający dla nas wszystkich, niezależnie od płci., Ale z jakiegoś powodu sensacjonalizm historii przed i po wydaje się być tym, na czym Media, dziennikarze, producenci i pisarze wydają się koncentrować, a nie być progresywnym i ujawniać dalsze niuanse naszego doświadczenia.
W Przeciwieństwie Do Karley Sciortino, mojej przyjaciółki, która była jedną z pierwszych, która pozwoliła mi wyrazić piękno seksu po przejściu, kiedy przeprowadziła ze mną wywiad do swojej pozbawionej tchu kolumny w Vogue — kawałka zatytułowanego „dlaczego jedna kobieta chce rozmawiać o seksie po operacji” — większość mainstreamowych głosów w mediach boi się przedstawiania Trans kobiet jako pożądanych., Może to wynikać z faktu, że większość mediów jest produkowana przez i dla męskiego spojrzenia, które obawia się, że trans kobiety są pożądane przez cis het mężczyzn — tych samych mężczyzn, którzy mają satysfakcjonujące seksualne spotkania z nami.
media głównego nurtu wydają się być pogrążone w przepaści między smutnymi narracjami trans i próbami zrozumienia nas, i to w tym zamieszaniu jesteśmy zepchnięci na margines, a nasza walka o szacunek i podstawowe prawa człowieka jest kwestionowana. Smutna narracja trans ułatwia również naszym oprawcom malowanie nas jako umysłowych przypadków i bałaganów., Potwierdza to ich zamęt i upoważnia ich do dalszego odrzucania nas, jak również tych, którzy nas kochają i pragną. Im więcej tych smutnych historii jest opowiadanych, tym bardziej je internalizujemy i przekazujemy z powrotem naszym własnym społecznościom, ułatwiając duszenie we własnym smutku niż dążenie do spełnienia.
więc teraz zrobię wszystko, aby przeciwdziałać tej narracji, rzucając moją historię w eter – niezależnie od tego, jak odkrywcza lub wyraźna może być.,
na początku mojej transformacji, nakarmiły mnie pesymistyczne anegdoty przez inne transpłciowe kobiety, a skończyło się na tym, że nosiłem te perspektywy ze sobą przez cały okres mojego transpłciowego dojrzewania. Powiedziano mi, że nigdy nie dostanę pracy, więc powinienem wykonywać pracę seksualną, że nigdy nie będę kochany, ponieważ mężczyzna zawsze zostawia mnie dla osoby cis, i że jeśli będę kontynuował operację zmiany przydziału, nigdy nie doświadczę prawdziwej przyjemności, że kobiety cis doświadczają.
powiedziano mi, żebym nie był dumny ze swojej transowości, a zamiast tego powinien realizować amerykański sen o białych płotach i strachu., Wykorzystałem te pomysły, aby potwierdzić moją niską samoocenę i niepewność, a one pozwoliły mi wziąć odpowiedzialność za ciemność, która istniała we mnie, poza kwestiami płci.
na szczęście, kiedy już przerosłem moją przemianę, wziąłem odpowiedzialność za emocje, które pozwoliłem dyktować moim życiowym wyborom. W końcu dowiedziałem się, że te negatywne pojęcia nie tylko były całkowicie fałszywe, ale były karmione mną przez system, który chce nas uciskać, system, który nie chce, abyśmy dążyli do naszych prawd lub mieli dostęp do radości i głębi przyjemności, które czekają na nas, kiedy to robimy.,
zdaję sobie sprawę, że ciała trans istnieją w spektrum. Zawsze chciałam być jak dziewczyny, które obejmują swoje ciała bez tęsknoty za operacją potwierdzenia.
przez długi czas próbowałem, ale w końcu musiałem zmierzyć się z faktem, że byłem na innym końcu spektrum. Dla mnie nie chodziło o seks, tylko o bycie nagim i poczucie wolności we własnej skórze. Ale niemniej jednak, wszystkie drogi ostatecznie prowadzić do seksu i jest niewygodne we własnej skórze na pewno ma wpływ na czyjeś życie seksualne., Zawsze potrzebowałem czasu, aby odpuścić kochankom, a kiedy w końcu to zrobiłem, wciąż miałem wewnętrzne granice.
nigdy w pełni nie przyjąłem idei otrzymywania przyjemności. Skupiłem się wyłącznie na tej uległej potrzebie zadowolenia, która mogła być wrodzona, ale była dalej karmiona przez moją niepewność. Nie byłem w stanie puścić i w pełni połączyć się z partnerami, a zatem była granica mojej miłości.
podejmując decyzję o operacji potwierdzenia, czułem się jakbym stał na skraju budynku, zastanawiając się, czy powinienem skoczyć., Wiedziałem, że kiedy już podejmę decyzję i pozwolę, by morfina usypiała mnie do snu, nie będzie już odwrotu i będę musiał zaakceptować wszelkie konsekwencje. Wybrałem chirurga w Tajlandii, ponieważ był bardzo polecany — a jego usługi obejmowały miesiąc nadzorowanej rekonwalescencji.
podczas mojej konsultacji rozmawialiśmy o moich celach seksualnych i czy bardziej zależy mi na penetracji lub czuciu łechtaczkowym. To określiłoby, gdzie skupiłby się na redystrybucji tkanek i zakończeń nerwowych., Odpowiedziałem, że oba są dla mnie priorytetem, ale zawsze był w środku głos mówiący mi, żebym zapomniał o przyjemności i po prostu miał nadzieję wyjść poza ból. Rozważyłem wszystkie opcje i zdecydowałem, że jestem gotów podjąć ryzyko. I tak skradłem się w kierunku krawędzi tego budynku, spojrzałem w dół na ulicę poniżej, skoczyłem i nigdy nie oglądałem się za siebie.
przez miesiąc byłam przykuta do łóżka. Zatrzymałem się w hotelu powiązanym z centrum chirurgicznym i pielęgniarki przyjeżdżały, aby zameldować się na co dzień., Zapewnili mnie, że leczę się, Gdy myślałam, że jestem zrujnowana i pomogli mi zmierzyć się z moim strachem przed rozszerzaniem pochwy, procesem utrzymywania głębokości i szerokości pochwy Neo. Integralną częścią opieki pooperacyjnej, że choć bolesne na początku ostatecznie stał się nieco przyjemności.
pewnej nocy, w ciemnym chłodzie mojego klimatyzowanego pokoju, zaczęłam stosować zabieg dylatacji. Trzymając w sobie dilator, postanowiłem zbadać, a nie po prostu trzymać go w miejscu, jak sugerowano. Mój strach przed urazami zaczął ustępować i moje ruchy powoli zaczęły przyspieszać., Czułem, że pcham się w punkcie przyjemności głęboko w środku, a to, co kiedyś było rutynowym wymogiem, stało się piękną chwilą przyjemności.
ku mojemu zaskoczeniu zaczęła we mnie narastać wstrząsająca fala ekstazy — uczucie, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Orgazmy kiedyś były pilne i gwałtowne, ale to był rosnący przypływ, który plateaued i wzrosła wyżej za każdym razem, gdy powraca, powtarzając się. Moment uwolnienia zamiast tego stał się wyciągniętym uczuciem, które ustąpiło miejsca wybuchowemu wewnętrznemu orgazmowi.
byłam w szoku.,
Kiedy zacząłem łapać oddech i owijać głowę wokół tego, co się stało, moja Rozkosz zamieniła się w przerażenie, kiedy zdałem sobie sprawę, że moje prześcieradła są mokre. Obawiając się, że coś rozdarłem i krwawiłem, wyrwałem się ze stanu błogości, sięgnąłem po szafkę nocną, włączyłem światło i odciągnąłem kołdrę, aby zbadać. Nie było krwi, ale prześcieradła były rzeczywiście mokre, tak jak ja.
czy to mogło być z mojego orgazmu? Nikt nigdy nie mówił mi o orgazmach lub samosmarowaniu po operacji., Samosmarowanie nie było czymś, czego nigdy nie spodziewałem się doświadczyć w moim życiu. Moje zamieszanie i ciekawość doprowadziły do drugiej próby osiągnięcia orgazmu — tym razem z włączonymi światłami.
Po raz kolejny mój orgazm zaczął rosnąć i ustąpił fali, która wzrosła we mnie chwilę wcześniej. Ku mojej radości, piękny półprzezroczysty płyn zaczął płynąć ze mnie iw dół na prześcieradła, jak przyszedłem. To było poza wszelkie oczekiwania miałem i byłem teraz pełen nadziei i emocji na to, co moje życie seksualne może stać.,
ale droga do ponownego odkrycia mojego ciała i tego, jak to związane z seksem i przyjemnością nie zawsze była tęcza i Orgazmy.
Po tym, jak doszedłem do wniosku, że otrzymywanie przyjemności jest nawet opcją, musiałem zdać sobie sprawę, że istnieje ogromna różnica między zadowalaniem siebie a zadowoleniem innych. Byłem również tak nastawiony na moje Uległe sposoby, że nie zdawałem sobie sprawy, że uwarunkowałem się, aby w ogóle nie być zadowolonym przez innych, nie mówiąc już o tym, że tego oczekuję. Zacząłem od odkrywania z kochankami, z którymi byłem w przeszłości, którzy chcieli pokazać mi, jak mogą mnie zadowolić po operacji.,
wkrótce dowiedziałem się, że chęć zadowolenia nie oznacza, że są w tym dobrzy, a jednej rzeczy nigdy nie brałem pod uwagę, jak to wpłynie na mnie, gdy nie będą. przeszedłem przez fazę obwiniania się za każde złe doświadczenie seksualne, które miałem. Powiedziałem sobie, że to moja wina, bo moja pochwa nie jest taka sama jak inne. Po raz kolejny wykorzystałem swoją transness, aby potwierdzić niepewność, zamiast pozwalać sobie na odkrywanie i szukanie rozwiązań.
obwinianie rzeczy o swoją transowość jest samospełniającą się przepowiednią: decydujesz „jest jak jest” i osadzasz się w fałszywym, ale nieuniknionym zgonie., Ale nie zaszedłem tak daleko, by się teraz poddać i byłem zdeterminowany, aby przełamać mój pesymizm, nawet jeśli oznaczało to Całowanie wielu żab przed zrobieniem tego, lub w tym przypadku, bycie przez nie zjedzonym.
jedno z moich pierwszych doświadczeń z seksem oralnym po operacji było koszmarem. To było bolesne i trwało zbyt długo. Byłem zdezorientowany, dlaczego nie było tak samo, jak wtedy, gdy się masturbowałem. W tym momencie opanowałem wewnętrzne i zewnętrzne Orgazmy na własną rękę i założyłem, że będzie to tak samo łatwe z kochankami., Byłem w końcu wystarczająco wygodne z moim ciałem, aby puścić i pozwolić sobie na otrzymywanie przyjemności, ale wkrótce zdałem sobie sprawę, że kiedy kochanek próbuje cię zadowolić, nie zwracając uwagi na to, co robi lub nie przynosi ci przyjemności, to po prostu nie działa.
zdałem sobie również sprawę, że po raz pierwszy moje ciało było teraz bezpośrednio połączone z moim umysłem i jeśli nie byłem w pełni obecny lub nie zainwestowałem w spotkanie seksualne, ani moja pochwa.
dopiero wtedy, gdy poznałam kochanka, który był niezwykle uważny na to, co mnie podnieciło, zaczęłam zdawać sobie sprawę z mocy mentalnego zaangażowania., Byliśmy przyjaciółmi przed kochankami i był między nami poziom komfortu, którego nigdy nie doświadczyłem z innymi partnerami.
rozmawialiśmy otwarcie o przyjemności i odkrywaliśmy ciała innych, ucząc się, co działa, a co nie. mój umysł i ciało były w końcu zsynchronizowane i zacząłem się rozszerzać, a nawet smarować podczas szczytów penetracyjnej przyjemności. Słuchaliśmy i uczyliśmy się od siebie nawzajem, pozwalając na wzajemną wymianę energii i przyjemności przepływającej między nami, a ja byłem nawet w stanie oddać moją uległą naturę, otrzymując wszystko, co dawałem w zamian.,
szkoda, że nasze połączenie nie trwało długo, ale dało mi lekcję poza seksem, że miłość nie jest bestią, którą można oswoić jak orgazm.
od tego czasu stałem się bardziej w zgodzie z moim seksem i seksualnością oraz mocą, jaką moje ciało ma nad sobą i innymi. Jestem teraz bardziej zaangażowana w moje doświadczenia seksualne i partnerów, których wybieram, aby wpuścić do mojego życia i ciała. Był czas, kiedy pragnąłem zobaczyć siebie przez kogoś innego i oparłem swoją kobiecość na ilości pożądania w ich oczach, ale nie jestem już zainteresowany zewnętrzną walidacją lub niespełnionymi spotkaniami seksualnymi.,
seks powinien być inwestycją i w końcu widzę siłę posiadania i inwestowania w swoje ciało. Jest moc w wiedzy, jak zadowolić i kochać siebie, ponieważ uczy cię, jak być zadowolonym i kochanym przez innych.
To niesamowite, co ludzkie ciało może osiągnąć i nauczyć, kiedy odmawiasz ograniczenia umysłu i pozwalasz mu stać się jednym z resztą z was. Nie pozwalam już sobie ani innym winić niczego za moją transowość, ani nie postrzegam tego jako czegoś, co mnie ogranicza.
moje przejście nauczyło mnie wartości w sięganiu po prawdę., Pokazał mi również, że inwestowanie w pewność siebie jest najważniejsze dla zgłębienia wszystkich niuansów przyjemności, które istnieją we mnie. To dało mi lekcje poza seksem i uświadomiło mi transformującą moc, którą posiadamy, gdy umysł, ciało i duch są w zgodzie. Trzymała mnie ugruntowana w radości i przyjemności, niezależnie od ograniczeń nałożonych na mnie i moją społeczność przez tych, którzy decydują się przedstawić NAS jako zagubionych i złamanych.,
i widzę teraz, że ci, którzy postrzegają nas jako słabych, obserwują jedynie projekcję siebie samych i chociaż mogą mieć władzę nad mediami, nigdy nie będą mieli władzy nad ciałem, w które zainwestowałem, ani nad przyjemnością, którą teraz pozwalam sobie otrzymać.
Nomi Ruiz jest pisarzem, piosenkarzem, autorem tekstów i producentem. Obserwuj ją na Instagram @nomiruiz.