Uwaga wydawcy: właściciel Basecamp Terlingua, Jeff Leach, został oskarżony o napaść seksualną w lutym 2020 roku, dziewięć miesięcy po opublikowaniu tej historii.
Basecamp Terlingua
Zachodni Teksas
ostatnia godzina długiej jazdy do Terlingua, po przejściu przez maleńkie miasteczko Alpine i wyjściu z cywilizacji, przypomina ci, dlaczego szukałeś najodleglejszego zakątka Teksasu., Droga nr 118 wiedzie przez podnóża Gór Davis, a następnie prowadzi w dół do rozległego płaskowyżu pustyni Chihuahua. Droga biegnie prosto jak lufa przez rozległy krajobraz, a góry, które krosną po obu stronach, witają cię w majestacie Big Bend country.
Big Bend jest równie wytrzymały, co piękny, co od dawna oznaczało, że jego cuda natury były zarezerwowane dla żądnych przygód, którzy pakują namiot lub odważni ograniczone, spartańskie zakwaterowanie w okolicy. Ostatnio Airbnb ułatwiło znalezienie miejsca na nocleg., Ale na początku tego roku Basecamp Terlingua, nowy „rustykalny Ośrodek” na obrzeżach maleńkiego miasta duchów Terlingua, wprowadził sposób na doświadczenie scenerii Big Bend z niektórymi wygodami luksusowego hotelu.
Basecamp Terlingua oferuje szeroki wybór miejsc noclegowych, od Tepee i namiotów lotus wyposażonych w łóżka queen-size, minifridże i ekspresy do kawy Keurig, po kempingi wyposażone w gniazdka elektryczne i USB, bieżącą wodę, wifi i pobliską łaźnię. Ale atrakcją ośrodka są dwa bąbelki Basecamp., Zaprojektowane przez francuską firmę BubbleTree, klimatyzowane nadmuchiwane plastikowe kule leżą na betonowych podstawach zatopione w miękkiej falistej podłodze pustyni. W krajobrazie, który sam w sobie wygląda nieco Marsjańsko, bąbelki wyglądają jak stacje księżycowe z filmu sci-fi z lat 60. Dzielą się wszystkimi udogodnieniami namiotów i tipi z jednym krytycznym bonusem: mają okno do nieba. Rano, leżąc w łóżku, można zobaczyć słońce zaglądające nad odległe góry Chisos., Wieczorem, po odprężeniu się przy ognisku w wykopanym dole tuż za bańką, można wczołgać się pod kołdrę i nadal obserwować, jak gwiazdy wyłaniają się.
to jak biwak w hamaku, ale z komfortem chłodnego powietrza, prysznice, i wysokiej jakości pościel. A miejsca nie da się pokonać. Droga na wschód prowadzi prosto do Parku Narodowego Big Bend. Na zachodzie znajduje się niedoceniany, ale nie mniej spektakularny Park stanowy Big Bend Ranch., Istnieją outfitters w mieście, którzy mogą naprawić cię z pustyni sportu do wyboru: kajakarstwo, spływy kajakowe, wędkarstwo, kolarstwo górskie (nawet małe wycieczki samolotem). Nie zapomnij też o skarbach Terlingua, w tym dwóch najlepszych wodopojów w Teksasie: słynnej restauracji Starlight Theatre& Saloon i sugestywnym, jaskiniowym barze La Kiva., – Peter Simek
Turner Falls Park
Davis, Oklahoma
podczas gdy pływanie pod wodospadem jest zwykle zarezerwowane dla tygodniowych wycieczek do Kostaryki, podróżni mają przyjazną dla rodziny (i stosunkowo blisko) możliwość zrobienia tego w Turner Falls Park poza Davis, Oklahoma. Honey Creek biegnie przez dolinę granitowego wzniesienia i rozlewa się 77 stóp w dół do basenu wypełnionego pływakami w miesiącach letnich.
park o powierzchni 1500 akrów oferuje minimalistyczne kempingi, schrony i kilkanaście umeblowanych domków do wynajęcia., Chłodny, czysty Potok jest usiany huśtawkami linowymi i zaporami, które zapewniają wystarczająco dużo miejsca do pływania, gdy pogoda jest ciepła, a około 5 mil szlaków może zabrać cię w góry i nad dopływami potoku. Wokół wodospadu i kąpieliska znajdują się odkrywalne jaskinie wykute z najstarszych formacji skalnych w kraju między Appalachami i Górami Skalistymi.,
jedną z dziwniejszych części parku jest Collings Castle, seria kamiennych budowli w stylu angielskim, które zostały zbudowane w latach 30.XX wieku przez profesora Uniwersytetu Oklahomy z rodzimego kamienia na urwisku z widokiem na creek. Budynki służyły jako jego letni dom, a teraz sprawiają, że kilka ciekawych zamieszania.
dla osób podejmujących ryzyko, dwie firmy przygodowe obsługują linie zip w okolicy. 777Zip zabiera jeźdźców 700 stóp nad doliną i nad wodospadem, a Air Donkey Zipline Adventures zapewnia dwugodzinną podróż przez góry Arbuckle, która kończy się 1800-metrowym suwakiem.,
Po rozpracowaniu apetytu, wylądowaliśmy na Smokin' Joe ' s Rib Ranch, w dół drogi od wodospadu. Kolejka za drzwiami uspokajała nas, kiedy podjechaliśmy do restauracji siedzącej przed kamperem. Soczyste żebra i mostek mogą wisieć ze wszystkim, co mieliśmy po tej stronie Czerwonej rzeki.
w chatce nie trwało długo, aż kojący bełkot Honey Creek ukołysał nas do snu., -Will Maddox
Clifton
Central Texas
Większość Dallasites nie chce, aby ich weekendowy wypad zakończył się nocą w więzieniu. Ale nie będziesz miał nic przeciwko odsiedzeniu czasu w butiku w bloku w Clifton.,
w tym małym miasteczku (3400 mieszkańców), 90 minut na południe od Fort Worth, Więzienie miejskie z lat 30.XX wieku zostało przekształcone w pojedynczy pokój hotelowy, który oferuje wyjątkowe akcenty wymiaru sprawiedliwości bez uszczerbku dla komfortu. Oryginalne dwie cele, które są teraz sypialnią i łazienką, nadal mają żelazne kraty i wahadłowe drzwi z czasów ich zamknięcia. Mały salon jest zaopatrzony w płyty o tematyce kryminalnej i więziennej (słuchałem mniej znanego albumu więziennego Johnny ' ego Casha w San Quentin) i aparat Polaroid, aby zrobić zdjęcie przed pomiarami wysokości na ścianie., Łazienka nie jest luksusowa, ale zawiera kostkę mydła z napisem ” Don ' t Drop.”
będziesz chciał wyjść i cieszyć się wzgórzami i meandrującą rzeką Bosque, a smacznym sposobem na to jest odwiedzenie Winnicy Red Caboose. Właściciel i architekt z Dallas Gary McKibben kupił 200-akrowe ranczo 15 minut od Clifton, a potem przywiózł stary czerwony pociąg, w którym mieszkał, przekształcając posiadłość. Obecnie jest to produktywna i zrównoważona Winnica (ręcznie zbierane winogrona są nawadniane wodą deszczową), która organizuje comiesięczne obozy z food truckami w marcu i październiku., W słoneczny wiosenny dzień usiadłem obok ognia na kamiennym ganku z widokiem na winorośl i cieszyłem się szklanką czerwonego Caboose Merlot, który poszedł gładko i utrzymał mnie w cieple, gdy bryza dmuchała przez patio.
Kiedy zgłodniejesz, udaj się do miasta i zjedz coś w restauracji Red Caboose i gorzelni, w której produkuje się gin, wódkę i brandy z winogron winnicy. Panele słoneczne zasilają alembiki elektryczne, a studnie geotermalne ogrzewają i chłodzą przestrzeń.,
Jeśli szukasz pizzy z płaskimi chlebami lub sezonowych specjałów, sprawdź Olaf ' s (norwescy imigranci osiedlili się w XIX wieku), znalezione przez kręcenie się między zabytkowymi meblami i bibelotami w Emporium Bosque County.
Był miejscem pokazów kowbojów na żywo, kiedy został otwarty w 1916 roku i nadal oferuje bardzo cenione ceny vintage snack., Obecnie właścicielem teatru jest Rich Douglas, który zachował balkon, na którym Czarni widzowie byli zmuszeni wspinać się przez okno sali projekcyjnej, aby usiąść podczas Jima Crow ' a, i który często pracuje nad projektorem przez cztery przedstawienia tygodniowo.
przejdź przez ulicę i aleję sztuki, aby pozwolić sobie na wieczór w celi i odpocznij spokojnie, wiedząc, że Twoje uwięzienie jest narzucone przez siebie. —W. M.
winnice Fall Creek
Driftwood, Teksas
Jeśli dużo jeździłeś po drogach w Teksasie, wiesz, że Austin ma świetne grillowanie, a Fredericksburg ma świetne wino. Być może nie wiesz, że oba istnieją w wyjątkowych formach w Driftwood, małym miasteczku pośród bujnych zadaszeń drzew Teksasu Hill Country, który rozciąga się między dwoma miastami.,
Po tym, jak osiedliliśmy się w Fall Creek Vineyards' Wine Country Inn, nasz ekskluzywny Domek-elegancki dom na weekend z pełną kuchnią, dwiema sypialniami i przytulnym salonem, przeszliśmy kilka stóp do sali degustacyjnej z godnym pozazdroszczenia patio. Podczas gdy my popijaliśmy tęczę win w degustacji, która obejmowała przesiąkniętą śliwką winnicę solną ExTerra Mourvèdre, sommelier Daniel Williams nauczył nas o terroirze i taninach.,
współzałożycielka Fall Creek Susan Auler powiedziała nam, że ona i jej mąż, Ed, założyli 400-akrowe winnice Fall Creek w pobliskim Tow w 1975 roku po inspirującej podróży do Francji. Zanim pojawiła się” pierwsza rodzina Teksańskiego wina”, kraj Hill nie był uznawany za region uprawy winorośli. Aulers zmienili to i w 2015 roku otworzyli Driftwood outpost, znacznie mniejszą wersję holownika i Zakładu Produkcyjnego—z dodatkowymi zaletami karczmy i doskonałą lokalizacją po drugiej stronie ulicy od oryginalnego Salt Lick BBQ.,
następnego dnia, ufortyfikowany przez prywatnego, przygotowanego poprzedniego wieczoru szefa kuchni cztery dania obiad i kieliszek różowego Grenache na śniadanie, spotkaliśmy właściciela Salt Lick Scott Roberts w jego sanktuarium wędzonego mięsa na soli Lick piwnic degustacji wina i, oczywiście, całe mnóstwo mostek. Wino i grillowanie idą w parze-oświadczył, o czym świadczą setki osób rojących się przy stołach piknikowych. Rodzina Roberts zasiała korzenie w Driftwood kilkadziesiąt lat temu, tworząc symbiotyczny związek między restauracją a otaczającymi ją winnicami Salt Lick.,
pożarliśmy wszystkie kiełbasy, żeberka, sałatkę ziemniaczaną i fasolkę po piecu, i wyruszyliśmy na wycieczkę po Driftwood z królem grilla. Zatrzymaliśmy się w Vista Brewing, zaledwie rok, aby skosztować piwa-starzonego w beczce wina Brett ale. Roberts, który jest przyjacielem Aulerów i prawie wszystkich w mieście, mówił o grillu i piwnych parach w pracach. Wino, jak przyznał, nie jest jedynym płynem nadającym się do mycia spalonych końcówek w złotym sosie.,
tego wieczoru, po spacerze i kolacji z lazanią w Trattoria Lisina w Duchman Winery, którą jakoś udało nam się zjeść w całości, wróciliśmy do naszego domku, przeszliśmy na kanapę i entuzjastycznie przysięgliśmy na tydzień od jedzenia i alkoholu. Ale potem szpiegowaliśmy samotną butelkę Tempranillo spoczywającą na blacie, tylko w połowie wyczerpaną. Nie zdążył wrócić do domu., – Christiana Nielson
Miraval Austin
Hill Country
a sibling do słynnego Arizona-based Miraval (być może najbardziej znany jako domu Oprah ' s ulubione spa), Austin retreat siedzi na 220 akrów Teksasu Hill kraju otoczony spektakularne widoki na Jezioro Travis., Jak tylko weszłam do eleganckiego centrum przylotu, otrzymałam bezpłatny napój i torbę powitalną zaopatrzoną w puste Papeterie(aby napisać mój przyszły list). Wraz z przypomnieniem, aby powstrzymać się od korzystania z telefonu podczas pobytu na terenie, Od początku wyjaśniono, że Miraval to tak samo uważność, jak relaks.
Jeśli pisanie listów brzmi trochę kampowo, to dlatego, że Miraval jest naprawdę luksusowym letnim obozem dla dorosłych-choć takim z najwygodniejszym łóżkiem na świecie(firma łaskawie sprzedaje swoje pianki w Internecie)., Moja pierwsza aktywność: Park Linowy pełen par i duetów matka-córka, którzy byli weteranami Arizona resort (Miraval junkies są absolutnie rzeczą). To było tak samo jak sesja terapii grupowej, jak wyzwanie. Moja siostra, być może celowo, przybyła z Kalifornii tuż po kursie, ale w czasie na napędzaną winem i niezwykle zdrową kolację grupową, gdzie ponownie zebrałem się z moimi nowo poznanymi przyjaciółmi., Wszyscy nie spaliśmy po północy, pijąc czerwone wino wokół pięknego kominka pokrytego kamieniem w restauracji, prowadząc natychmiastowe intymne rozmowy, które zachęca środowisko obozowe—a może nawet alkohol. Wszyscy byliśmy w tym wciągającym, świadomym luksusie razem.
od początku było jasne, że Miraval to tak samo uważność, jak relaks.,
rozpoczęliśmy nasz pierwszy pełny dzień Miraval z wegańskich naleśników jagodowych i latte matcha, a następnie plan pełen masaży aromaterapeutycznych; wizyta w Cypress Creek Farm; i „pływająca medytacja”, kiedy kołysaliśmy się w jedwabnych hamakach do dźwięków kryształowych misek. (Inne opcje programowania obejmowały podstawy astrologii, terapię koni i uważne jedzenie.) Tej nocy tygodniowcy zebrali się na zdrowy posiłek dla smakoszy gotowany w zaopatrzonej w Williams Sonoma kuchni „Life in Balance”. Moja siostra i ja siedzieliśmy z dwoma najlepszymi przyjaciółmi i wielbicielami Miraval, Sue i Marthą., Być może wszyscy po prostu osiągnęliśmy jakiś stan błogiej równowagi wellness, ale nasza czwórka natychmiast poczuła, że będziemy przyjaciółmi na zawsze.
musieliśmy wyruszyć w drogę wcześnie w niedzielę, aby wrócić do naszych miast wypełnionych glutenem, ale zatrzymaliśmy się przy basenie infinity spa po raz ostatni, aby podziwiać widoki na wzgórza (i kilka niepokornych Selfie). Kiedy przetaczaliśmy nasze bagaże wzdłuż wyłożonych kamieniami ścieżek rozległej ziemi, natknęliśmy się na nowych przyjaciół za nowymi przyjaciółmi, gorliwie obejmując każdego z nich., Obiecaliśmy sobie, że będziemy w kontakcie—lub przynajmniej będziemy śledzić się na Instagram. – Caitlin Clark
Flophouze
Round Top
w drodze do Round Top, biorę objazd przez Brenham, mając nadzieję zdobyć trochę mostek na grillu LJ ' s. Jestem tam za późno., Podczas wędrówki boczną ulicą, aby znaleźć smutną alternatywę na lunch, wybuchają strzały. Wzdrygnąłem się przy pierwszym uderzeniu, zanim zauważyłem kobietę w stroju antebellum, wymachującą mi swoją koronkową parasolką. Dowiedziałem się później, że wszedłem w środek próby generalnej bandytów w Brenham na dzień Lokalnej Historii.
kryzys zażegnany, kontynuuję w drodze do miejsca przeznaczenia, rekolekcje zbudowane z pojemników do przechowywania i ozdobione odzyskanymi artefaktami przez właściciela Matt White. Podobnie jak strzelanina w Brenham, czuję się jakbym wkroczył w inne miejsce i czas., Firma White ' s architectural salvage business, Recycling The Past, ma siedzibę w New Jersey. Ale po latach podróży do Round Top, aby sprzedać swoje wyroby, zapuścił trwałe korzenie, budując stodołę do przechowywania części samolotu, gigantycznych geodezyjnych i drewnianych boazerii z tego, co kiedyś było gabinetem Ojca Doris Duke. Kontenery magazynowe są rozmieszczone z tyłu, każdy z własnym paleniskiem i zacienionym hamakiem, z widokiem na bukoliczny widok na zielone pola i bydło karmiące. Do podziału jest Modpool do zanurzania, podniesiona platforma do oglądania zachodu Słońca i zadaszone patio do grillowania.,
Ale postanawiam udać się w przeciwnym kierunku, do La Grange. Parkuję na malowniczym placu Sądu Hrabstwa Fayette i idę do Wielkiej Państwowej kawiarni i palarni na ciepłą soloną karmelową bułeczkę. / Align = „left” / Eksponaty zmieniają się co trzy miesiące, ale dotrą tam przed 23 czerwca., „Tkanina pamięci”, wystawa kołder z Centrum interpretacyjnego Heart Mountain w Wyoming, która upamiętnia internowanie tamtejszych obywateli japońsko-amerykańskich podczas II wojny światowej, jest niezwykle piękna.
kupuję przędzę i tkaniny w pikowanym Motku obok, gadżety kuchenne w rozległym Le Petite Gourmet Shoppe, turkusowe mankiety w biżuterii Richarda Schmidta i kiełbaski do grillowania na kolację na historycznym targu mięsnym w Prause., Wracając do mojego pojemnika, dostrzegam znak dla błogiej farmy szaleństwa i zatrzymuję się na pizzę i degustację 10-dolarowych miodów owocowych, cydrów i win. Tuż przy drodze w Blue Mule Winery, robię ostatni objazd, aby pogłaskać alpaki i odebrać ręcznie farbowaną włóczkę z wełny merynosów i igły do robienia na drutach z driftwood.
Wracając do Flophouze, zwijam się w fotelu Adirondack na ganku i zwijam świeży wełniany motek w zgrabną kulkę, słuchając pochylenia bydła i obserwując, jak zapadnie zmierzch. Mój telefon jest zapomniany w środku. Ta rekonstrukcja historii mi pasuje., – Kathy Wise
JW Marriott San Antonio Hill Country Resort& Spa
San Antonio
chociaż lobby roiło się od rodzin, kiedy przyjechaliśmy do JW Marriott resort w upalny letni dzień, znaleźliśmy bezpłatnego agenta recepcji i osiedliliśmy się w ciągu kilku minut. Nasz pokój był czysty i wygodny, ale na szczęście nie tak ekskluzywny, że czułem się wrażliwy, pozwalając mojemu 5-letniemu Hell-raiserowi luźno w nim. Co było luksusowe: widok z balkonu na zielone, faliste pola golfowe i Texas Hill Country poza.,
szybko się rozstaliśmy. Mój mąż chwycił swoje kije golfowe, a ja zabrałam naszego syna, aby spalić energię w parku wodnym, który obejmował kilka basenów, leniwą rzekę, jacuzzi i kilka zjeżdżalni „dużych dzieci”. I to właśnie tam, brodząc w centralnym basenie parku, zdałem sobie sprawę, że kurorty są jak rejsy: masz wszystko, czego możesz kiedykolwiek chcieć-rozrywkę, jedzenie, alkohol i zjeżdżalnie wodne—w podwórzu swojego pokoju.
wyposażenie kampusu daje możliwość rozrywki w szerokim zakresie wieku. Dzieci mogą wybierać z pełnego kalendarza zajęć (mine made slime)., Nastolatki mogą zaszyć się w salonie gier. Dorośli mogą zrelaksować się w spa lub zrelaksować się w barze sportowym. Mój mąż, rekreacyjny golfista od 4 roku życia, uwielbiał swoją rundę na jednym z dwóch certyfikowanych kursów PGA pomimo tempów 100 stopni. (Był wdzięczny, że jego wózek był zaopatrzony w zimną wodę butelkowaną, a opiekun przyszedł z zimnymi ręcznikami na tylnej dziewiątce.)
zdałem sobie sprawę, że kurorty są bardzo podobne do rejsów: masz wszystko, czego możesz chcieć—rozrywkę, jedzenie, alkohol i zjeżdżalnie wodne—w pobliżu swojego pokoju.,
ale zdałem sobie również sprawę, że podobnie jak rejs, jest dobra droga do kurortu, a zła droga do kurortu. Wspaniałą rzeczą w kurortach jest to, że można pić daiquiris i rodzic swoje dzieci bez jednego spojrzenia bocznego oka (oczywiście, tempo siebie). Wszyscy wokół mnie właśnie to robili, brzęcząc w filiżankach i gadając z przyjaciółmi i rodziną. To była bez wątpienia atmosfera towarzyska. Byłam w ciąży, więc nie mogłam się wchłonąć i nagle żałowałam, że nie zabrałam dziewczyny, z którą plotkować. Zapamiętam następnym razem.,
tego wieczoru umyliśmy się i udaliśmy się do Cibolo Moon, restauracji tex-Mex-Hill-Country-barbecue-mash-up z ekskluzywnym przytulnym wystrojem. Mój bufet i margarita i karmazynowe przystawki mojego męża były w porządku, ale nie wyjątkowe, więc zrozumiałem, dlaczego widzieliśmy tak wiele dużych rodzin krążących na dziedzińcu wokół pizzy zamówione z poza kampusu.
Po obiedzie kolejka do s ' mores przy kominku zawinęła w dół chodnika., Zamiast czekać, przechadzaliśmy się po terenie, pozwoliliśmy naszemu maluszkowi ćwiczyć salta i ruchy ninja po doskonale przygotowanych polach i patrzyliśmy jak niebo San Antonio zmienia się z brzoskwini w barwinek.
wyobrażam sobie, że kilka lat w dół drogi – kiedy mój najstarszy jest na tyle odważny, aby poruszać się po zjeżdżalniach wodnych, mój najmłodszy może wiosłować po basenie dla dzieci, a ja jestem wolny, aby popijać mrożony koktajl – wrócimy i zaprosimy inną rodzinę lub dwie do przyłączenia się do nas. – S., Holland Murphy
Wildcatter Ranch and Resort
Graham, Texas
i wind mój sposób na bluff i znaleźć się przed nowoczesnym sobowtór Dzikiego Zachodu stylu hotel-salon, który wychodzi na 1500 akrów Wildcatter Ranch and Resort. W 1999 r. trzech właścicieli-jedna prawnuczka lokalnej legendy ropy naftowej—kupiło legacy ranch i do 2004 r. zbudowało swoje marzenie.,
eleganckie domki dla gości, steakhouse pełen zabytkowych kowbojskich akcesoriów i stajnia z 24 zadbanymi końmi są częścią rekolekcji dla klasycznych kowbojskich przygód, a wszystko to w dawnym Terytorium Komanczów, w pobliżu źródła Szlaku kochających Dobranoc. (Oliver Loving sam jest pochowany w pobliskim Graham. nic dziwnego, że lokalne incydenty są podstawą filmu Johna Wayne ' a synowie Katie Elder. kręcono tu fragmenty miniserialu Lonesome Dove.)
tuż po świcie szlaki turystyczne prowadzą mnie grzbietem., Jest wiosna: drzewa mają pierzaste zielone pąki na końcach gałęzi, a ptaki walczą wszędzie. Na 90-minutowej przejażdżce, Pinto Horse Scout to mój pewny Wierzchowiec przez jałowiec górski, który według naszego przewodnika, Shawna, moglibyśmy użyć do smaku ginu. Później ujawnia się jako zdolny roper z wieloletnim doświadczeniem w rodeo.) Ranczo leży wzdłuż brzegów w zakolu rzeki Brazos, gdzie lato oznacza kajaki i ogniska.
po południu znajduję się pomiędzy bardziej doświadczonymi strzelcami strzelającymi z gliny na strzelnicy skeet., Dwie młode dziewczyny i ja uczymy się łucznictwa, podczas gdy inne rzucają tomahawkami. Potem w jeepie, troszcząc się w górę iw dół zbocza, gdzie wcześniej stykaliśmy się z końmi, chwytam się mocno i czuję się jak na safari. Zamiast żyraf, zbliżamy się do pomp oleju. Produkcja ropy naftowej rozpoczęła się tutaj w latach 20. i napędzała niewielki pośpiech, stąd nazwa rancza.
wieczorem zapierająca dech w piersiach wizja koni kursujących ze stodoły na otwarty ląd, gdzie będą wędrować do rana, jest najbardziej oszałamiającym widokiem, jaki widziałem. Dopóki nie wrócę do swojej chaty. Słońce zachodzi nad pobliskim basenem bez krawędzi., Ptaki szybują na prądach powietrznych na poziomie oczu. Gdy fuksja i złoto malują niebo, kojoty zaczynają wyć. Siedzę na tylnym ganku i wyobrażam sobie, że nie tylko ja kołyszę się na bujanym krześle, ogień ogrzewa mój przytulny pokój, czekając na nocne niebo pełne gwiazd. Wszyscy opuściliśmy miasto daleko w tyle. —Eve Hill-Agnus
Chandler Ranch
Dryden, Texas
Chandler Ranch jest technicznie położony w Dryden, ale jest wystarczająco daleko od tego miasta i prawie wszędzie indziej—pół godziny w górę TX 349 i 5 mil w dół szutrowej drogi—że Waze mniej więcej sprawia, że wykształcony zgadywać po wpisaniu adresu. To bez znaczenia. Ostatni pasek w telefonie zniknie na długo przed przyjazdem.
więc zaskoczyliśmy Richarda Jasso, kiedy pojawiliśmy się w pokoju gier/kuchni/jadalni rancza w upalne Piątkowe popołudnie., E-mail, który otrzymał mówił, że będziemy tam następnego popołudnia, i nikt nie mógł zadzwonić i powiedzieć mu inaczej. Dziesięć minut później, byliśmy na tylnym siedzeniu muła Kawasaki, jak dał nam wycieczkę po posiadłości, część rodziny Ranches Explore, przytulony w crook z wyciągniętym ramieniem południowo-zachodniej granicy Teksasu. Śmiejąc się ze swojego dzikiego śmiechu, Richard-kucharz, gospodarz i cokolwiek jeszcze trzeba-strzelał na szorstkich żwirowych ścieżkach, które wiją się wokół Rancza, pod drzewami i nad potokami i gięcie się z rzeką Pecos.,
nie trwało długo, aby zrozumieć, jak bardzo kocha to miejsce, wciąż zachwycony (głównie) nieokiełznanym pięknem. Richard pokazał nam wydrążenie drzewa orzechowego, w którym żyje rodzina szopów; gdzie indiańskie plemiona rzeźbiły kamienie w ziemi; co nazwał „Wieśniackie Spa” na potoku, który wpada do rzeki, gdzie płoty będą skubać na nogach; ziemię, którą wracają do swojego dawnego życia jako pola wypasu bydła, dzięki czemu może uczynić swoje menu bardziej farmą do stołu.,
Richard przybył tu cztery lata temu po tym, jak żona Joe Chandlera—wnuk pierwotnych właścicieli, teraz rządzących—zadała proste pytanie, gdy przygotowywali ranczo, aby ponownie powitać Gości, po tym, jak zostało zamknięte w 1990 roku. Co to za wakacje, jeśli żona wciąż gotuje? Sprowadzili Richarda. Ugotował dla nich obiad, potem śniadanie; zaproponowali mu pracę do lunchu.
Możesz obserwować ptaki, strzelać z broni (do celów lub zwierząt), łowić ryby, wędkować, pływać i kajakiem lub kajakiem po rzece Pecos.,
jego proste, ale aromatyczne dania mięsno-ziemniaczane są częścią pakietu all inclusive, wraz z różnymi przygodami. „Będziesz traktowany jak gość w naszym domu, a nie ktoś zajmujący przestrzeń” – mówi Richard. Możesz obserwować ptaki, strzelać z broni (do celów lub zwierząt), wędkować, wędkować, pływać i kajakiem lub kajakiem po rzece Pecos.
wypłynęliśmy kajakiem na coś, co miało być łatwą godziną następnego ranka. Było wtedy zimniej i wietrznie, a Richard pomyślał, że nie będziemy musieli wiosłować. I nie wiosłowaliśmy, kiedy Kajak wywrócił nas do wody., Nie pamiętam, czy wiosłowaliśmy trzy razy, kiedy wywróciliśmy się, zanim w końcu opuściliśmy statek i przeszliśmy (i czołgaliśmy się) przez zarośla na dźwięk głosu Richarda i bezpieczeństwo muła.
Po tym nieszczęściu, w większości byliśmy spokojni i o to właśnie chodzi w Chandler Ranch. Aby popływać w betonowym basenie zasilanym sprężyną obok sali gier, spójrz na więcej gwiazd, niż kiedykolwiek zobaczysz w promieniu 50 mil od Dallas i po prostu ogólnie odejdź od miasta., A Twój telefon: w pokoju/kuchni jest wifi, ale nie rozszerza się na trzy odnowione kabiny rancza (kolejna jest w budowie). I nie będziesz tego potrzebował. Albo i tak nie. —Zac Crain
Texas Safari Ranch
Central Texas
wydaje się, że głupio się martwić, ciągnąc do Texas Safari Ranch o zmierzchu w lutowy piątek, czy będziemy mogli zobaczyć wiele zwierząt. Bardzo szybko natknęliśmy się na coś ze zmodyfikowanej Teksańskiej wersji Króla Lwa, połaci otwartej krainy pełnej dzikich bestii i afrykańskich rogatych zwierząt i jednego bardzo dużego i bardzo przyjaznego wielbłąda o imieniu Marsha. Chomping—można to usłyszeć – na niedawno rozrzucone paszy w i wokół jezdni., Gdyby palec spustowy mojego towarzysza poruszał się wolniej, Głowa marshy w rozmiarze pływaka dołączyłaby do nas wewnątrz pojazdu.
następnego dnia, na wycieczce z właścicielem rancza, Jackiem Harvardem, dotknęliśmy rogów wymarłego—w dzikim—oryksa Scimitara, sprowadzonego w naszym kierunku przez dzikie bestie, odwróciliśmy się, aby znaleźć Marshę jedzącą z tyłu ciężarówki, jakby pojawiającą się z powietrza, i stanęliśmy zaledwie stopy od bawołów wielkości stołu., Ranczo Safari posiada i hoduje dziesiątki wędrownych gatunków, wiele z nich rogate rzeczy można znaleźć tylko w Afryce, niektóre zagrożone, dwa wymarłe na wolności. To, czego nie liczyłem po drodze, to nasza pozycja jako źródło pożywienia; oni przyszli do nas.
z Harvardem na czele, można było prawie zapomnieć o faktach z tej sytuacji, czyli jak prawie wpadłem w kłopoty., Właśnie skończyłem Instagramować zebrę, jego grzywę trzepoczącą na wietrze, kiedy odwrócił się ode mnie, zarówno w przenośni, jak i bardzo dosłownie, kręcąc tyłkiem za tylną nogę, która mogłaby przynajmniej poważnie skomplikować mój weekend. Na szczęście Harvard, który nie był Instagramem, rzucił aluminiową miarkę do podawania paszy w tyłek zebry, zanim mógł w pełni wyrównać kopnięcie, wysyłając go oszałamiająco wstecz o kilka kroków, przywracając porządek.,
później, kiedy wyszliśmy na własną rękę, nie mogłem przestać myśleć o tym, jak samotny byłem z tymi dzikimi zwierzętami, i jak nieustannie interesowali się moim miejscem pobytu. Jedna zebra galopowała za wózkiem, dopóki nie przekroczyła 20-30 mil na godzinę.
dopiero pózniej zdalem sobie sprawe, ze to byl byly burmistrz Plano, który sprowadził J. C. Penneya do miasta w latach 80. kupił ranczo w 2001 roku od poprzedniego wlasciciela. Kilka lat wcześniej znajdowały się w nim takie bestie jak nosorożce i niedźwiedzie, które wyruszyły same.,
są dwa domy i jeden domek, dzięki czemu ludzie mogą zostać i zwiedzać. Dwa są na środku rancza, gdzie Marsha może się przyczepić do okna. Nasza Chata z bali była nad rzeką, a wszystko było porożem: żyrandole, stołki barowe, uchwyt na drewno opałowe, stoliki boczne. Spędziliśmy wieczór nad brzegiem południka, gdy słońce spadło, skanując teren po drugiej stronie drogi w poszukiwaniu springbok.
powiem tak o weekendzie: to bez wątpienia najfajniejsza zabawa w pogoni za afrykańskimi zwierzętami na ranczu byłego burmistrza. Bez wątpienia. – Shawn Shinneman