Welcome to Our Website

The Gay Bathhouse That Stoled My Innocence

the Arena sat in the middle of a seedy neighborhood. Wyglądał jak zniszczony stary Dom i stał w wyraźnym kontraście do reszty budynków na ulicy. Wyglądał na opuszczony, prawdopodobnie nawiedzony, wykonany z brudnej białej cegły i oświetlony pojedynczą latarnią uliczną. Napis z przodu brzmi „tureckie i rosyjskie łaźnie parowe.”

przeszliśmy przez drzwi, zapłaciliśmy i rozebraliśmy się., Znudzony, irytujący mężczyzna, który zabrał nam pieniądze, dostarczył mi ręcznik tak mały, że mogłem go tylko trzymać wokół talii palcem wskazującym i kciukiem. Od razu wiedziałem, że nie będzie żadnej kawiarni. Nie było spa, nie było kolumn doryckich. Ponadto nie było sprzętu do ćwiczeń, co sprawiło, że zapytałem, czy to miejsce w ogóle było klubem zdrowia. W rzeczywistości sam klub fitness Arena wyglądał niezdrowo: był ciemny i ponury, jego farba oderwała się od ścian, a wszelkiego rodzaju nawiedzone głosy odbijały się echem od ciemnych zakamarków. Kiedy zwróciłem się do przyjaciół, już ich nie było., Zapach świeżo nałożonego Drakkar Noir Jeremy ' ego wisiał w powietrzu. Byłam naga i samotna.

Jeśli jesteś w gejowskiej łaźni i nie bierzesz udziału w seksie, jesteś podejrzany. Mężczyzna z przodu szczekał na mnie, żeby się ruszyć. Od tyłu musiałem wyglądać, jakbym powoli maszerował do pętli Kata. Palce jednej ręki nadwyrężały się, aby utrzymać mały ręcznik na miejscu, a drugą u mego boku, gdy znikałem w ciemności. To było jak wejście do domu zabaw.

To było Muzeum Seksu, w którym byłem samotnym patronem.,

łaźnia była ogromna, ciemna i pozornie nieskończona, z korytarzami i drzwiami po obu stronach. Niektóre drzwi były otwarte, a inne zamknięte. Na otwartych odsłonięto nagich mężczyzn. Chcieli, żebym zobaczył, co sobie robią. Spojrzeli mi prosto w oczy, gdy przechodziłem, głodni uwagi. Mężczyzna na kolanach usunął penisa innego mężczyzny z ust, aby wskazać i śmiać się z moich wstępnych palcach w dół korytarza. Korytarze rozbrzmiewały dźwiękami ssania i bicia. To było Muzeum Seksu, w którym byłem samotnym patronem i mogłem wybrać sobie przyjemność.,

na końcu korytarza drzwi emanowały niebiańskim światłem, jasnym jak Brama nieba. W środku mężczyzna leżał na łóżku, na kolanach i odwrócił się od drzwi z twarzą wepchniętą w poduszkę. Był biały jak marmur bez rąk i głowy, jak Rzymski posąg. Jego ręce były umieszczone na każdym pośladku. Rozdzielił je, by odsłonić swój krwawy odbyt jak otwartą ranę.

odwróciłem się i pobiegłem.

pobiegłam korytarzem do innego, gdzie Stali Mężczyźni, uwolnieni od swoich maleńkich ręczników, drżąc ze śmiechu, gdy przechodziłam. Nowy. Boi się., Pobiegłem obok ich złośliwe spojrzenia i zirytowany zmarszczki. Niektórzy za mnie chwycili, a ja odskoczyłem, wrzeszcząc jak ranny lew morski. W końcu zniknęły w prywatnych pokojach lub kącikach, gdzie oczy były zamknięte, a głowy wyrzucone z powrotem w ekstazie lub głęboko pochylone i podskakujące. Skulled korytarze sam, głową w dół i ze sztywną górną wargą. Przeszedłem obok dużego pokoju, gdzie dziesiątki mężczyzn uprawiało seks na jednym łóżku, z rękami i nogami i chrząkaniem, i złapałem krótkie spojrzenie na twarz Tate ' a w walce pod ciemnym niebieskim światłem. Jego plecy były wygięte, oczy zamknięte, a głowa cofnięta., Był cały w rękach. Oczekiwałem, że będę włóczył się po korytarzach całą noc, dopóki moi przyjaciele nie skończą i nie będę mógł wrócić do domu. Mój bezpieczny dom. Myślałem, że to się wkrótce skończy.

zaokrąglałem narożnik.

na końcu korytarza stał biały człowiek. Był wielkim, heraldycznym zwierzęciem pochodzenia Ursynów. Nad jego głową migotało światło fluorescencyjne. Oddychał mocno, a ramiona uniesione. Zrobił dwa szybkie, zdecydowane kroki ku mnie, z cienia i do światła. Czułem, że jego oczy mnie powiększają., Stałem przez chwilę z szeroko otwartymi oczami i ustami, zanim zacisnąłem ręcznik mocniej między kciuk i palec wskazujący i odleciałem.

Niezrażony, przyszedł po mnie, a ja biegłem tak szybko, jak mogłem. Słyszałem jego gołe stopy, uderzające o beton w gorącym pościgu. Nie było tam nikogo, kto mógłby mi pomóc, zagubiony w annałach Arena Health Club, miejsce, w którym nie miałem interesu. Miałem tu umrzeć. Co by powiedziała moja matka? Jak wyjaśni to na ćwiczeniach chóru?, Biegłem przez klub, robiąc zawrotną kolej za zawrotną koleją, gdy szalony, napalony, biały mężczyzna podążał za mną, zdeterminowany, aby mnie zerżnąć na śmierć na moich piętach. Obróciłem się w lewo i przerwałem dwóm mężczyznom w namiętnym uścisku, którzy spojrzeli w górę, lekko zirytowani.

powiedziałam bez tchu: „tam — jest człowiek — „

poirytowały mnie spojrzenia, które mówiły, że oczywiście jest człowiek. Więc uciekałem. Pobiegłem do jacuzzi. Samo jacuzzi było opuszczone przez długi czas-strach przed AIDS zamknął go dawno temu, a było nawiedzane przez ECHA rozpryskujących kochanków przeszłości., Do tego czasu została osuszona z całej wody i rybołóstwa — była tylko suchym korytem rzeki, rdzewiejącym i popadającym w ruinę. Schowałem się za zestawem mini trybun ustawionych dla widzów mokrej, dzikiej zabawy, która tam kiedyś się odbywała. Mieli widok z lotu ptaka na ludzi, których system odpornościowy mógł lub nie mógł przetrwać wirusa, bawiąc się razem z nimi w wodzie. Ukryłem się, wstrzymałem oddech, aż pękł mi z piersi i usłyszałem odgłosy szaleńca, uderzającego o Beton.

tylko on i ja. było tylko jedno wejście. Było tylko jedno wyjście.,

jego kroki zbliżyły się, aż usłyszałem jego oddech, chropowaty i ciężki. Rozglądałem się gorączkowo, próbując znaleźć inną drogę ucieczki.

„Proszę” – powiedział w najłagodniejszy z możliwych sposobów. To jedno słowo odbiło się echem, otaczając mnie ze wszystkich stron. „Widziałem, jak tam chodzisz. Nie wyglądasz, jakbyś tu pasował.”Czekał. „Proszę, „powiedział ponownie,” kocham czarnych mężczyzn. Jesteś tu?”

jego głos był popękany i kruchy, jak u staruszka.

zaokrąglał róg, by mnie znaleźć., Kiedy stał tuż przede mną, widziałem, że jego szorstkie oddechy nie były maniakalnymi wypędzeniami chujka, ale wielkiego człowieka, który w panice zużywał ogromną energię goniąc kogoś. Górował nade mną, brodaty i ubogi. Wyglądał jak każdy kierowca ciężarówki, którego widziałem na przystanku na autostradzie. Jego oczy były po prostu przekrwione, nie płonące ani demoniczne. Wydawał się zmęczony. Spojrzał na mnie z góry i pomyślałam, że powiem mu, że nie jestem zainteresowana i że będę krzyczeć, jeśli mnie dotknie. Miałem tę myśl tylko przez chwilę, a potem już jej nie było., Już się nie bałem. Coś w jego pokonany sposób dało mi znać, że nie chciał skrzywdzić. W jego oczach widziałem duszącą samotność, czystą i prostą, rodzaj samotności, która błaga o to, by jakaś — dowolna — forma człowieczeństwa wyciągnęła rękę i dotknęła. Był piękny w sposób, w jaki dziecinny umysł nie mógł jeszcze pojąć.

kiedy sięgnął po mój ręcznik, powoli odepchnęłam jego rękę i pokręciłam głową. Wyglądał na rozczarowanego. Nie wiedziałem, co powiedzieć. Więc, bez słowa, ruszyłam obok niego i szłam powoli przez drzwi, przez które przechodziłam, zostawiając za sobą jego i jego samotność.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *