Welcome to Our Website

Willie Mays at 89: 'My Thing Is Keep Talking and Keep Moving'

'If it had me, they would have to throw me out coming home', ' mays said. „Starałbym się o dom. Matty zwolnił, gdy doszedł do trzeciej. Nie ma mowy, żebym został na trzeciej. Były dwa outy.”

jedenaście lat później, po drugiej stronie zatoki w Oakland, Mays miał kolejną szansę, aby przyjść jako potencjalny finał z meczu World Series 7, tym razem jako członek Mets przeciwko A ' S., Po dwumeczu w dziewiątej rundzie, Oakland usunął Rolliego Fingersa na rzecz leworęcznego Darolda Knowlesa, a leworęczny Wayne Garrett wszedł na prowadzenie. Mays uderzył praworęcznie, ale menadżer Yogi Berra zostawił go na ławce. Garrett wyskoczył, a Mays nigdy więcej nie zagrał.

„Mogłem pójść do Yogi' ego i powiedzieć: „muszę uszczypnąć, Stary. Myślę, że powiedziałby: Myślę, że tak by powiedział, bo mieliśmy taki związek. Ale ja na to: „nie, tak się tego nie robi., Nigdy tego nie robiłem.”

ostatni hit Maysa To go-ahead, extra-inning single w grze 2 tamtego World Series, chociaż trwałym obrazem końca jego kariery jest jego upadek na środku pola podczas walki ze słońcem. Był to uderzający kontrast w stosunku do jego niezatarty połów na Polo Grounds w 1954 roku, moment zachowany w statuetce przyznawanej corocznie, w jego imieniu, najbardziej wartościowemu zawodnikowi w World Series.

World Series 2020 jest teraz w niebezpieczeństwie, podobnie jak sam sezon, kolejny amerykański tryb gotowości zagrożony przez pandemię. W miarę oczekiwania historia życia Mays ' a staje się fascynującą lekturą kwarantanny., Mógł pójść nieco głębiej-zwłaszcza o jego chrześniaku, Barry Bonds, król home runów skażony powiązaniami z lekami zwiększającymi wydajność — ale kontrowersje nie są w stylu Mays.

w wieku 89 lat wciąż cieszy się tłumem, na zawsze symbolizując „połączenie wielkości i radości”, jak mówi Clinton, co wyjaśnia tak wiele o uroku sportu. Jego nowy pamiętnik przypomni fanom, dlaczego tak bardzo kochamy baseball, a także, teraz, dlaczego za nim tęsknimy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *