Kiedy asteroida o szerokości 10 kilometrów uderzyła w Zatokę Meksykańską 66 milionów lat temu, doprowadziła do wyginięcia ponad 75% gatunków ziemi, w tym dinozaurów., Ale w ciągu zaledwie kilku lat życie powróciło do zanurzonego krateru uderzeniowego, zgodnie z nową analizą osadów w kraterze. Małe morskie stworzenia rozkwitły dzięki cyrkulacji wody bogatej w składniki odżywcze. Naukowcy sugerują, że powrót życia może dać lekcje, w jaki sposób ekosystemy morskie mogą się odbudować po dramatycznych zmianach spowodowanych zmianami klimatycznymi.
nowe odkrycia pokazują „jak odporne może być życie” – mówi Gareth Collins, planetarny naukowiec z Imperial College London, który nie był zaangażowany w badania. „Tak szybki powrót do zdrowia … jest niezwykły.,”
niektórzy naukowcy przypuszczają, że życie może powoli wkradać się z powrotem do kraterów uderzeniowych, być może z powodu toksycznych metali, takich jak rtęć i ołów rozproszonych w wyniku uderzenia. Inne kratery uderzeniowe opowiadają historię podobną do tej idei: na przykład 85-kilometrowy Krater w Zatoce Chesapeake był pozbawiony życia przez tysiące lat po tym, jak kometa lub asteroida uderzyła we współczesną Wirginię około 35 milionów lat temu.,
w ramach starań, aby zrozumieć, w jaki sposób planety reagują na duże uderzenia, zespół naukowców w 2016 roku wywiercił 180-kilometrowy Krater Chicxulub, jedyną strukturę uderzeniową związaną z globalnym wymieraniem. Zespół zebrał setki rdzeni osadowych o długości około ramion. Niektórzy nosili blizny po ekstremalnych temperaturach i ciśnieniach tego wydarzenia, które sprawiły, że skały zachowywały się jak płyn: Góry wysokość Himalajów wzrosła i spadła w ciągu kilku minut., Jeden rdzeń, pobrany z około 600 metrów poniżej współczesnego dna morskiego, zawierał 76 centymetrów Matowego brązowego wapienia—nie ma na co patrzeć, ale być może najcenniejszy kawałek osadu z całego projektu wiercenia, przynajmniej dla Chrisa Lowery ' ego.
Lowery, paleoceanograf z University of Texas Institute for Geophysics w Austin, wraz z kolegami zaczął analizować drobne ziarna osadów, które tworzyły wapień., Opierając się na równaniach opisujących, jak długo małe cząstki osadzają się w cieczy, obliczyli, że ziarna zostały osadzone na dnie morza szybko po uderzeniu, w ciągu zaledwie kilku lat. Kiedy Lowery i jego współpracownicy zaglądali do warstw wapienia, znaleźli liczne skamieniałości i nory, dowody na małe robaki, łuskowate stworzenia znane jako foraminifera i plankton. Życie wróciło.
ale jak życie tak szybko skolonizowało strefę Zero Chicxuluba? Nie miało to nic wspólnego z wielkością uderzenia lub rozmiarem krateru, mówi Lowery., Zamiast tego decydującym czynnikiem mógł być kształt krateru. Północno-wschodnia flanka Chicxulub była otwarta do Zatoki Meksykańskiej, co pozwoliło na głębokie, niosące składniki odżywcze wody krążyć po całym kraterze-donosi dziś zespół w Nature. Natomiast Krater w Zatoce Chesapeake został zamknięty, co oznaczało, że tlen zużywany przez rozkładającą się materię organiczną nie został uzupełniony, a życie tlenowe szybko umarłoby. „W zasadzie miałeś martwą strefę”, mówi Lowery.,
Lowery i jego koledzy sugerują, że wpływ Chicxulub na życie oceaniczne jest dziś zagrożony przez wyczerpywanie się tlenu, zakwaszenie oceanów i rosnące temperatury. „To prawdopodobnie jedyne wydarzenie, które wydarzyło się szybciej niż współczesne zmiany klimatu i zanieczyszczenia”, mówi Lowery. – Może to być ważny analog dla odzyskania bioróżnorodności po tym, jak ostatecznie ograniczymy emisję dwutlenku węgla i zanieczyszczenia.”